Najtrwalsze znamiona na tożsamości i sile Europy odcisnęli chrześcijanie – ci, którzy wyszli daleko poza świątynie.
Prośbę o rozpoczęcie na szczeblu diecezjalnym procesu beatyfikacyjnego bp. Józefa Nathana podpisało 11 tysięcy osób w 109 parafiach diecezji opolskiej i gliwickiej.
Ilekroć mówimy: „kocham”, mamy nadzieję, że miłość, którą wyznajemy, jest nie tylko prawdziwa, ale także wieczna...
Ma 33 lata i kilkadziesiąt tysięcy kilometrów „w nogach”. A wszystko zaczęło się, kiedy jeszcze nie było go na świecie.
Zmarł 70 lat temu. W czasie wojny wraz z parafianami uratował od poniewierki, a może i śmierci wiele dzieci wywiezionych ze stolicy po powstaniu warszawskim.
Z naszej diecezji jest ich 18. Są na wszystkich kontynentach. Misje stały się dla nich nowym powołaniem, miejscem pracy i głoszenia Ewangelii, drogą życia i realizacją osobistych marzeń.
– Muszę przyznać, że dla mnie najlepszym momentem spotkań czy wyjazdów jest to, kiedy siadamy razem i odmawiamy jutrznię czy nieszpory. Na co dzień nie zdarza mi się wspólnie modlić, a w DA „Stodoła” jest to coś oczywistego – mówiła Kamila Zawadzka.
Najważniejsze, by przełamać obojętność i zrobić cokolwiek. Może to będzie kropla w morzu. Ale z kropli składają się oceany.
Europa potrzebuje buntu uczciwych i rozsądnych ludzi – uważa kard. Dominik Duka. Jego zdaniem w ten sposób będzie można przeprowadzić niezbędne reformy.
Środek miasta, środek nocy. I niezwykły krzyż, który peregrynuje między ośrodkami dla bezdomnych.
Czyli dosłownie: Syn Pocieszenia (Dz 4,36). Z Kościoła antiocheńskiego Barnaba wysłany został w misję wraz z Pawłem, odbywając tak zwaną pierwszą podróż misyjną Apostoła.