Młodym zależy na Kościele. Interesują się synodem i chcieliby, żeby ich głos był słyszany.
Mieszkała w jednym z najbiedniejszych miejsc Europy. Należała do mniejszości etnicznej, której nie pozwalano na pielęgnowanie własnej kultury. Dziś do jej grobu pielgrzymują tłumy.
Parafianie z Rychwałdu tak do końca nie wiedzieli, co się stanie przed tegorocznymi rekolekcjami wielkopostnymi w ich miejscowości.
Gdy się modliła, zupełnie traciła rachubę czasu. Miała też niezwykły dar przyciągania do siebie ludzi, którym pomagała, jak tylko umiała. I robi to nadal.
– Jesteśmy zwykłym małżeństwem. Mamy swoje słabości, swoją grzeszność. Po prostu w drodze nie jesteśmy sami – mówi Anna Jaguszewska.
Rok po upublicznieniu informacji o "wydarzeniu eucharystycznym o znamionach cudu" w Legnicy rozmawiamy z ks. Andrzej Ziombrą, proboszczem sanktuarium.
– Odwiedza nas wielu księży. Czasami dzwonią i mówią: chciałbym się wyspać i pomodlić, czy macie wolny pokój? – mówi ks. Mirosław Bielecki, ojciec w ognisku.
W miniony weekend w całej Polsce odbywały się diecezjalne obchody 33. Światowego Dnia Młodzieży, ustanowionego przez św. Jana Pawła II
„Zdarzyło się ujrzeć rano w lesie dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną. Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem” – te słowa Roberta Frosta przywołuje ks. Grzegorz Kierpiec, kiedy opowiada o tym, co zamierzają zrobić. Drogami „,mniej uczęszczanymi”, w poszukiwaniu tego, co najważniejsze, wyruszą z naszej diecezji m.in. dwie ekipy rowerzystów.
Dom, jakich wiele w okolicy. Tylko w oknach brakuje firan. Z ulicy, zwłaszcza późną porą, wszystko widać jak na dłoni. Wspólny posiłek, praca, odpoczynek, modlitwa. I jeszcze, ten dom ma własne imię: „Effatha”, tzn. otwórz się.
Papież Jan XXIII od pierwszych dni swego pontyfikatu nosił się z myślą zwołania soboru ekumenicznego.