Jeśli w czasie Wielkiego Postu, tuż pod polsko-czeską granicą, spożycie kawy i herbaty znacznie wzrosło, to... jest całkiem możliwe, że Pan Bóg znalazł tu wyjątkowe mieszkanie.
– Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia… duchowego – powiedział Michał swojej mamie.
Setki wzniesionych rąk, oczy błyszczące wewnętrzną radością lub przymknięte modlitewnym spokojem i usta śpiewające: „Tylko Jezus, Jezus moim Panem jest!”. Tak przeżywali modlitwę w Kostrzynie nad Odrą.
- To już jest niezwykłe miejsce. Widać w nim palec Boży! - mówili zarówno ci, którzy po raz pierwszy przestąpili gościnne progi Domu Miłosierdzia, jak i ci, którzy od kilku miesięcy odwiedzają go regularnie.
Fundamentem Kościoła jest dwanaście „głazów”. Niezwykłych, bo każdy posiada imię.
Pod znakiem pojednania i przebaczenia minął kolejny dzień Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Dublinie.
Wzruszenie czyni wyłom w zaciśniętym ludzkim sercu, zostawia ślad, jest jak blizna, punkt zaczepienia.
Myślą o ludziach, dzięki którym są w tych murach. Myślą o Bogu, który ich wezwał, i o życiu, do którego się przymierzają – seminaryjne „pierwszaki”.
Dzięki pomocy diecezjalnej Caritas rodziny wielodzietne nie poprzestają na marzeniach.
Wokół Najświętszego Sakramentu klęczy grupa młodzieży. Milczą, wpatrzeni w Ciało Chrystusa. Bo w rozkrzyczanym świecie trudno odnaleźć ciszę, która zbliża do Boga. Przyjechali, bo mają takie pragnienie.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.