Wymarzony cud
Tak o swoim kościele, zbudowanym 50 lat temu w ciągu jednej doby, parafianie z Ciśca mówią do dzisiaj. W rodzinach pozostała żywa pamięć o tamtej listopadowej niedzieli, kiedy wczesnym rankiem po polowej Mszy św. na wezwanie ks. Władysława Nowobilskiego przystąpili do stawiania murów. Wbrew zakazom władz, za to w zgodzie z pragnieniem serc i z niespotykaną determinacją.