Gdyby dziś jakiś pięćdziesięcioletni pan Wilhelm, katolik z Niemiec, przyjechał do Krakowa, Warszawy, Tomaszowa Lubelskiego, Opoczna, Lidzbarka Warmińskiego jednym słowem gdziekolwiek i poszedłby na Mszę Świętą, to zdziwiłby się.
Przymierze z Noem trwa, aż się wszystko wypełni, aż wszystko zostanie poddane Chrystusowi, a w Nim – Bogu. Przymierze zawarte przed wiekami dotyczy każdego żyjącego dzisiaj człowieka i każdej istoty żywej.
Mało kto lubi, gdy inny pokazuje palcem, nie dając szansy na wykazanie się inicjatywą, pomysłowością.
Chłopie – powiedział mi jeden z kolegów – gdzie ja znajdę takich radnych.
Boże Ciało ma się w Polsce bardzo dobrze. Marzy mi się tylko, żeby jeszcze kazania były bliższe istoty tej uroczystości i płynęły z czytanego w liturgii Słowa Bożego.
Abp Sławoj Leszek Głódź zachęca do podjęcia pomocy Syryjczykom w ramach programu "Rodzina Rodzinie".
Kto mówi „znam Jasną Górę”, jest albo paulinem, albo nie wie,co mówi.
Temat ten został zadany wszystkim katechetom – wyjaśnił na samym początku bp Andrzej Czaja, ordynariusz diecezji opolskiej, który głosił katechezy na Rynku Podgórskim.
Zamiast życzeń były granaty, huk wystrzałów i krzyki w miejsce kolęd, ogień prawdziwy zamiast zimnych ogni. A jednak to były błogosławione święta.
W Krakowie trwa Festiwal Młodych. Pielgrzymi gromadzą się na koncertach, spektaklach teatralnych, projekcjach filmowych i pokazach tanecznych.
Czy jej historia to namacalny dowód na bezpośrednią ingerencję Boga w dzieje ludzkości?