W Krakowie trwa Festiwal Młodych. Pielgrzymi gromadzą się na koncertach, spektaklach teatralnych, projekcjach filmowych i pokazach tanecznych.
Młodzi, którzy przyjechali na Światowe Dni Młodzieży nie muszą udowadniać, że potrafią się bawić. Tańczą i śpiewają do utraty tchu - w tramwajach, na przystankach, Plantach i chodnikach. Wielu z nich zagląda też na Festiwal Młodych, który odbywa się w Krakowie na kilku scenach. Za radą papieża Franciszka robią raban.
W środę 27 lipca serca zgromadzonych na placu Marii Magdaleny podbili klerycy John Klein i Adam Zettel z Włoch. Towarzyszyli im koledzy z seminarium. Wszyscy razem promują akcję ”Why not priest?”. Przekonują, że w dzisiejszych czasach fantastycznie jest być księdzem.
- Jesteśmy seminarzystami z Argentyny, Chile, Peru, Meksyku, Ekwadoru i Brazylii, ale razem studiujemy w Rzymie. Nasi koledzy z zespołu piszą piosenki z przesłaniem, ale śpiewają także hity, które lubi młodzież. Chcemy mówić jej o tym, co ważne - mówi kl. Nicolás z Meksyku.
- Śpiewający klerycy to świetna forma ewangelizacji! Oczywiście katechezy są potrzebne, sprzyjają refleksji, ale muzyka przyciąga młodzież. Nawet jeśli nie potrafimy się porozumieć, bo nie znamy języków, to i tak wszyscy jesteśmy wspólnotą w imię Boga - przekonuje Zosia z Poznania.
Atmosfera na Rynku Głównym była dziś równie gorąca. Sceną zawładnął zespół Alleluya z Malawi. Afrykańczycy w pięknych strojach przygotowali show, które porwało do tańca każdego, kto pojawił się w okolicy.
- Możemy zobaczyć, jak piękna jest kultura Afryki. Wszyscy tańczą jak szaleni! Bardzo się cieszę, że mogę poznawać muzykę innych krajów i podziwiać zagraniczne stroje. Te jedna z rzeczy, które w Światowych Dniach Młodzieży lubię najbardziej! - mówi Kim z Niemiec.
Wspaniałym klimatem jest też poruszony Dario z Malty. - Uwielbiam to! Muzyka pozwala nam się jednoczyć. A to dla wszystkich, którzy na nas patrzą, przesłanie pokoju - zapewnia.
Wcześniej na estradzie na Rynku występował również zespół baletowy z Korei Południowej
Na Rynku pojawiła się grupa brygidek z Europy, Azji i Ameryki, w swych charakterystycznych nakryciach głowy przypominających średniowieczne korony.
- Naszą założycielką była w 1350 r. żyjąca w Szwecji św. Brygida, stąd potoczna nazwa naszego zakonu. Zadaniem Zakonu Najświętszego Zbawiciela św. Brygidy Szwedzkiej jest obecnie służenie dziełu jedności chrześcijan - mówi s. Iwona Dziobkowska.
Wesołe siostry z Polski, Indii, Indonezji, Meksyku, Wietnamu, Włoch patrzyły jak urzeczone na taneczne wywijasy zespołu góralskiego "Młode Podhale" z Nowego Targu. Chętnie pozowały do zdjęcia z młodymi góralkami i góralkami.
- Braliśmy udział w ŚDM w Rio. Dlatego i teraz przyjechaliśmy - mówi Dariusz Szewczyk, współkierujący zespołem.
Przyszedł też ubrany w strój indiański "Człowiek z podróży".
- Pochodzę z Sieradzkiego, mieszkam pod Paryżem, a przyjechałem teraz spod granicy rosyjskiej. Zjeździłem już 47 krajów. Tutaj zaś mam pod ręką ich młodych przedstawicieli - powiedział wędrowiec.
Na stopniach pomnika Mickiewicza stanęła natomiast i śpiewała młodzież z Czortkowa na Ukrainie. Przyjechali z o. Jackiem Dutką, dominikaninem.
- Wszyscy przyjechali z intencją modlitw o pokój na Ukrainie. Miał być z nami jeszcze jeden młody człowiek, ale musiał jechać na front - mówi o. Jacek.
Wielu młodych zagląda też na festiwal artystyczny Halleluya, który trwa na Placu Szczepańskim. Odbywa się on już od 20 lat w różnych częściach świata.
- Ten festiwal jest dobrą okazją, by młodzież z całego świata poznała kulturę brazylijską i zobaczyła, jak można ewangelizować poprzez śpiew, taniec, muzykę - tłumaczy kard. Orani João Tempesta z Rio de Janeiro.
Na tych zaś, którzy choć na chwilę chcą odetchnąć od zgiełku, czeka Mercy Area na Placu Szczepańskim. To tutaj można odetchnąć na moment przed Najświętszym Sakramentem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).