Internet nie ocenia. Puszcza wiadomości w ruch nie zastanawiając się ani nad ich wiarygodnością, ani skutkami. Tu każdy musi być redaktorem odpowiedzialnym.
Gdyby nie ocalony przez średniowiecznych mnichów dorobek starożytności rozwijająca się w tak szybkim tempie nauka czasów nowożytnych byłaby w zupełnie innym punkcie.
Ale bez paniki. Kapłaństwa nie porzuciłem.
Pachnąca Bogiem sieć? Wszystko może się zdarzyć.
Nie każdy muzułmanin jest genetycznym terrorystą. Jak i nie każdy chrześcijanin jest gołąbkiem pokoju. Problem nie leży w wyznawanej religii, lecz w sercu i umyśle człowieka.
Chrześcijańskie świadectwo wyraża się między innymi w wyrzeczeniu się przemocy mimo przemocy.
Nie tylko kulisy abdykacji. Przede wszystkim pytanie: reformator czy konserwatysta? Jaki obraz Benedykta XVI wyłania sie z Ostatnich rozmów z Peterem Seewaldem?
Twarzą Kościoła jest Chrystus w sposób szczególny obecny w głodnych, chorych, opuszczonych, szukających domu – w człowieku dotkniętym nieszczęściem.
„Liturgia jest zdrowa, gdy jest piękna i nie ma w niej niechlujstwa. To dzieło sztuki, którego treścią jest Słowo a formą piękny kształt. Bóg jest piękny.”
Artysta bez warsztatu może być gwiazdą jednego wieczoru. Może jednego sezonu. Ale mając solidny warsztat, bez tego czegoś w oku i sercu, można być najwyżej rzemieślnikiem. Lepszym lub gorszym.
Co wiemy o św. Andrzeju Dung-Lac i jego towarzyszach, którzy przypominają nam, iż jako Europejczycy nie mamy patentu na świętość.