W Pakistanie decyduje się los Asii Bibi. Islamiści w ulicznych manifestacjach domagają się jej śmierci. Z kolei rząd pod naciskiem ekstremistów zrezygnował z prac nad zmianą niesprawiedliwej ustawy o bluźnierstwie.
Trzeba naszej oddolnej inicjatywy, by władze Pakistanu czy Sudanu zrozumiały, że nie mogą bezkarnie łamać praw chrześcijańskiej mniejszości, że świat patrzy im na ręce.
„Moja żona gotowa jest umrzeć za Chrystusa. Nie przejdzie na islam ” – mówi mąż pakistańskiej chrześcijanki prosząc o modlitwę. W poniedziałek sąd ma zdecydować o życiu lub śmierci tej bohaterskiej matki, która za swą wiarę w Jezusa już dziesiąty rok siedzi w więzieniu.
Nie prześladują nas? Ależ tak. Tylko zabijają nie ciało, ale dusze.
Wciąż nie wiemy, jaką decyzję w sprawie Asii Bibi podjął sąd. Jej córka prosi, by nie ustawać w modlitwie za – jak mówi – jej niezłomną mamę.
Świat zmieni się i tak. Nie da się go zatrzymać. Można tylko kształtować zmianę tak, by była zmianą na lepsze. By była wyrazem naszego chrześcijaństwa.
O dramatycznej sytuacji uwięzionej Asii Bibi, chrześcijanki skazanej na śmierć za bluźnierstwo, ze współautorką jej książki Anne-Isabelle Tollet rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek.
Bóg w Chrystusie stał się widzialny – św. Paweł mówi, że Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego. A skoro Bóg był dostępny naszym oczom, to możemy przedstawiać Go plastycznie.
Dlaczego Zachód wspiera fundamentalistów? Tego tematu maronicki Patriarcha Antiochii, kardynał Béchara Boutros Raï z Libanu nie chciał rozwijać. Ale wsłuchując się w jego słowa podczas warszawskiej konferencji „Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie” tę odpowiedź można było usłyszeć.
Krzyż w kaplicy obozu dla uchodźców, a na nim w języku arabskim wypisane słowa Chrystusa: „Nie bójcie się”. – Gdy się wysłucha świadectw tych ludzi, nabiera on niesamowicie wyrazistego przesłania – wspomina ks. Rafał Cyfka.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.