Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kościół katolicki w Nigerii wyraził „lęk i konsternację” z powodu postawy rządu tego kraju, który jego zdaniem nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa obywatelom i schwytać sprawców zamachów na chrześcijan.
Ośmiu zabitych i ponad 145 rannych – to oficjalny bilans wczorajszego zamachu na katolicki kościół w Kadunie w Nigerii. Jednak niektóre źródła mówią o co najmniej 15 ofiarach śmiertelnych.
Tragiczna sytuacja panuje od kilku tygodni na terenie wikariatu apostolskiego Bomadi w południowej Nigerii. Wskutek obfitych deszczów wylała rzeka Niger, pozbawiając dachu nad głową tysiące osób. Część wiosek została całkowicie odcięta przez wodę.
Jak podaliśmy rano, kilka osób zginęło w wyniku eksplozji samochodu-pułapki w Kadunie w środkowej Nigerii. Sytuacja nie jest jednak jasna.
W zamachu samobójczym w niedzielę na kościół katolicki w mieście Kaduna na północy Nigerii zginęło co najmniej osiem osób, a rannych zostało 145 - poinformował przedstawiciel służb ratunkowych.
Po barbarzyńskim zabójstwie 40 studentów pozostaje ciągle więcej pytań niż odpowiedzi. Prezydent Nigerii, Goodluck Jonathan's, który odwiedził rodziny ofiar, nie wyjaśnił im motywów tego ataku.
„Wszystkie ślady wskazują, że masakry na Uniwersytecie w Mubi dokonała sekta Boko Haram” – powiedział agencji Fides przewodniczący episkopatu Nigerii abp Ignatius Ayau Kaigama. „Boko Haram jest kryminalną sektą wyłamującą się z islamu – ocenił arcybiskup Jos.
Ten atak nami wstrząsnął, ale nie damy się zastraszyć” – w ten sposób zareagował na niedzielny zamach na katolicką katedrę w Bauchi przewodniczący episkopatu Nigerii.
Trzy osoby zabite i ok. 50 rannych – to skutek samobójczego zamachu bombowego na katolicką świątynię w Bauchi na północy Nigerii.
„Nigeryjczycy nadal żyją w lęku i napięciu. Na przekór zapowiedzianym wysiłkom państwa, by zapewnić bezpieczeństwo w kraju, na północy wciąż dochodzi do zamachów bombowych i zabójstw niewinnych osób, a na południu szerzy się zbrojna przestępczość”.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.