27 lipca wieczorem w Centrum Powołaniowym w ramach Światowych Dni Młodzieży krakowskie siostry albertynki mówiły młodym z całego świata o tym, co to znaczy być miłosiernym w praktyce.
Bycie chrześcijaninem musi kosztować. To zawsze rezygnacja z wielu „okazji” do łatwych rozwiązań. Nie tylko w kwestiach małżeńskich.
Bp Romuald Kamiński przewodniczył Mszy św. rezurekcyjnej w katedrze praskiej.
Włoski arcybiskup oddał piętro swej rezydencji na noclegownię dla ubogich i migrantów. Podkreśla on, że jest to odpowiedź na wołanie Papieża Franciszka, by w każdej diecezji pozostał trwały ślad po Roku Miłosierdzia.
Chrześcijanin nie może milczeć w obliczu grzechu. Braterskie upomnienie to przejaw miłosierdzia wobec grzesznika.
Wyobraźmy sobie tę podniosłą scenę. Na dany sygnał, w mgnieniu oka, zmarli zmartwychwstają: natura wydaje materię ciał i każdy zmartwychwstaje z ciałem, które miał w ziemskim życiu, odtworzonym przez Bożą moc.
W ostatnią niedzielę stycznia obchodzony jest w ponad stu krajach ogłoszony w 1954 roku przez Apostoła Miłosierdzia XX wieku, Raoula Follereau, Światowy Dzień Trędowatych.
- Każda Koronka ratuje jedną duszę. Jakże więc się nie modlić! Poza tym tyle jest do zrobienia, więc dla każdego coś się znajdzie - mówią członkowie lubelskiej diakonii miłosierdzia Ruchu Światło-Życie.
Synod o rodzinie został zdominowany przez problem duszpasterstwa osób żyjących poza małżeństwem. Większość biskupów sprzeciwiła się wizji kierowania się miłosierdziem kosztem prawdy. Kościół ma być szpitalem, ale takim, który nie tylko pociesza, ale leczy.
Te dzieci, ci młodzi biegli za Franciszkiem dlatego, że on potrafił się zatrzymać. Pośrodku biedy, kurzu i nędzy.
Historia pachnąca miłością. Ale dopiero na końcu. W Cascia siostry zatykały nosy.