W historycznej kaplicy, gdzie modlił się św. Brat Albert, Mszy św. na rozpoczęcie obrad przewodniczył bp Damian Muskus OFM.
Został nim ponownie br. Franciszek Grzelka.
W Zaporożu albertyni wypiekają chleb dla ubogich. Wojna przyniosła nowe wyzwania, lecz ich posługa wciąż ma na celu udzielanie natychmiastowego ratunku każdemu potrzebującemu. – Nigdy nie pragnęli swego bezpieczeństwa. Zawsze idą tam, gdzie jest najtrudniej – mówi bp Jan Sobiło.
Adam Hilary Chmielowski urodził 17 czerwca 1845 r. Gimnazjum ukończył w Warszawie, a studia podjął w Instytucie Rolniczo-Leśnym w Puławach.
Leon Wyczółkowski, „Brat Albert przytulający dziecko”, olej na płótnie, 1934, Dom Generalny Braci Albertynów, Kraków
Abp Szewczuk, ks. Tomasz Krzemiński, greckokatolicki kapłan o. Jozafat, czy albertyn br. Bernard Czarnucha próbują nam opisać ukraińską, wojenną rzeczywistość.
Na wschodzie Ukrainy wzrosła liczba bezdomnych, okaleczonych, uchodźców i bezbronnych oczekujących wsparcia – napisał bp Jan Sobiło z diecezji charkowsko-zaporoskiej. Rektor KUL odpowiada na apel: Z braćmi albertynami pomożemy ubogim dawać chleb.
- Jesteście znakiem nadziei dla tych, którzy w Kościele szukają czystego piękna Ewangelii - mówił krakowski biskup pomocniczy podczas Mszy św. na rozpoczęcie kapituły generalnej braci albertynów.
We Lwowie siostry albertynki rozpoczęły budowę przytuliska dla kobiet. Będzie to już drugie w tym mieście albertyńskie miejsce pomocy ubogim. Pierwsze, przeznaczone dla mężczyzn, dwa lata temu otworzyli bracia albertyni.
– Brat Albert Chmielowski kochał sztukę i Chrystusa – mówi brat Kamil, od 17 lat u albertynów na Kazimierzu w Krakowie. – Rzucił pędzel, aby zajmować się większą sztuką – służeniem bezdomnym.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.