Najtrudniejsze nie są kroki. Najtrudniejsze jest przełamanie w sobie oporów i zawstydzenia. Potem faktycznie nogi same niosą… do modlitwy.
Ojciec Rajmund Marszałkowski, franciszkanin, od lat pomaga Afrykanom. Nie wyobraża sobie życia poza Czarnym Lądem.
Mówią o nich, że porwali się z motyką na słońce, bo nie każdy potrafi wyruszyć ze słowem Bożym na Sunrise.
Muzyka, energia, wspólnota – tak najkrócej można posumować cztery dni w Trzcińcu koło Czaplinka. Młodzi po raz kolejny udowodnili, że Kościół jest pełen Ducha i… tańczy pogo.
Studiują dokumenty Kościoła, uczą się łaciny, po wiejskich parafiach poszukują ornatów i feretronów. Wszystko po to, żeby lepiej poznać „Mszę wszechczasów”.
Klerycy pierwszego roku zamieszkają w Domu Jana Pawła II w Połczynie-Zdroju. Studia teologiczno-filozoficzne na Uniwersytecie Szczecińskim rozpoczną rok później. Wszystko po to, by mieli czas na odpowiednie przygotowanie duchowe.
Z ukrytego w lasach Pojezierza Drawskiego miejsca, które miało być miastem bez Boga, od 15 lat płynie nieustanna modlitwa.
W Koszalinie ceremonia odbyła się już po raz ósmy. W sobotę 18 października modlitwę poprowadził ks. Piotr Subocz, kapelan szpitali.Zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Kilkadziesiąt osób przyjechało do Koszalina na trzy dni formacji (16–18 listopada). Zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz/GN
Uczestnicy Światowych Dni Młodzieży, którzy przyjechali do Koszalina nie chcieli zakończyć wieczornej zabawy przy miejscowej Szkole Katolickiej, mimo zmęczenia szczelnie wypełnionym programem. Zdjęcia: ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.