Jeszcze nie czy już? Niemiecka „Droga synodalna” przekroczyła kolejną barierę. I raczej kolejnych przekraczać nie przestanie.
Rzecz w tym, by uczynki miłosierdzia nie były czymś nadzwyczajnym, a raczej, czy może nawet przede wszystkim, normalnością, codziennością życia chrześcijańskiego.
Człowiek Kościoła nie tylko zachowuje posłuszeństwo, co posłuszeństwo kocha i rozumie, że duch katolicki jest raczej duchem miłości niż niezgody
– Policja przygotowuje się do tego wydarzenia od momentu ogłoszenia przez papieża, że kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie – zapewnia podinsp. Mariusz Ciarka.
Kiedy ks. Józef Tischner „odkrył” św. Faustynę, wielu zapatrzonych w filozofa intelektualistów nie kryło zaskoczenia. W pewnych kręgach „Dzienniczkiem” polskiej zakonnicy nie wypadało zajmować się „na serio”. Dzięki ks. Tischnerowi Boże miłosierdzie „awansowało” do miana „prądu” zasługującego na uwagę.
„Jak jasno to potwierdziłeś – pisze ajatollah do Papieża – podobne akty barbarzyństwa nie mają nic wspólnego z religiami i ich różnymi prądami myślowymi”.
Czy jest to zwykłe przeziębienie, czy nowotwór, choroba to coś, czego raczej chcielibyśmy uniknąć. Jednak w cierpieniu fizycznym w różny sposób objawia się też działanie Pana Boga.
Papież udowadnia, że nie jest wcale dobrodusznym kardynałem z Argentyny, jakiego chętnie pokazywały media po wyborze. Jest raczej kimś, kto może nam skutecznie zepsuć dobrą opinię na nasz własny temat.
Biskupi z Irlandii przez 2 dni rozmawiali z papieżem o skandalach seksualnych, które wstrząsnęły Kościołem na Zielonej Wyspie.
(...) W czasach nieurodzaju i klęsk, w słowach pełnych zapału święty Biskup nawoływał wiernych, by "nie byli okrutniejsi od bestii..., zawłaszczając to, co wspólne i samemu posiadając to, co należy do wszystkich".
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.