Metropolita Kolonii zamierza nadal uczestniczyć w Drodze Synodalnej.
Watykan podkreśla, że niedopuszczalne jest ustanawianie nowych struktur urzędowych lub doktryn w diecezjach.
„Większość z nich czyta tylko nagłówki gazet (...) „Rezultatem jest zazwyczaj przeciągłe ziewanie”.
Duchowny odpowiadał na zarzuty inicjatywy reformatorskiej „Pro Concilio –Sobór oddolny” z jego byłej diecezji Rottenburg-Stuttgart.
Nowością obecnego synodu, co realizowane jest w jego pierwszej fazie, jest wysłuchanie całego Ludu Bożego: duchownych, osób konsekrowanych i świeckich.
Demokratyzowanie Kościoła oznacza, że populistyczne, minimalne chrześcijaństwo staje się standardem.
Dyskusję na synodzie zdominowała spraw udzielania komunii rozwodnikom żyjącym w nowych związkach.
Przewodniczący Rady Episkopatów Unii Europejskiej zapewnia o swym wielkim szacunku dla synodu Kościoła w Niemczech, zwanego formalnie drogą synodalną. Jego zdaniem wydarzenie to może być inspiracją dla Kościoła w Europie.
Fakt potwierdził rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Niemiec, Matthias Kopp.
Na niebezpieczeństwa duchowe i kulturowe związane z hasłami lansowanymi w ramach niemieckiej tzw. drogi synodalnej zwraca uwagę w swoim felietonie zatytułowanym „Płynny katolicyzm i niemiecka droga synodalna” George Weigel. Znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II zamieścił go na portalu „The First Things”.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.