Muzułmański konwertyta odnalazł Chrystusa w Kościele anglikańskim. Teraz przeszedł do katolickiego bo tu, jak mówi, jest pełnia wierności Ewangelii.
Byli punkowcy spotkali się z młodzieżą przygotowującą się do sakramentu bierzmowania i ich rodzicami. Dali świadectwo poznania żywego Boga.
Czy rozmowy o wierze zastrzeżone są dla akademickich sal i wielkich myślicieli, czy "nadają się" także do codziennych spotkań?
Koptyjscy męczennicy, ścięci przez terrorystów na plaży w Libii, są dziś po raz pierwszy wspominani w liturgii Kościoła. Za świętych uznał ich najpierw Tawadros II, patriarcha Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, a po nim Ojciec Święty Franciszek – przypomina ks. prof. Waldemar Cisło z Pomocy Kościołowi w Potrzebie.
Pierwszą grupę biblijną pan Sławek założył w wojsku, w czasie stanu wojennego. W jego szafce Pismo św. sąsiadowało wtedy z dziełami Lenina, a grupa była konspiracyjna. Teraz Słowo Boże towarzyszy mu na przykład na siłowni, gdzie trenuje wraz z młodzieżą przy dźwiękach muzyki religijnej.
Odwiedzają więźniów, pomagają alkoholikom, narkomanom, bezdomnym. Siostry ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego doskonale zdają sobie sprawę, że skoro innym się nie udało, to jedyną szansą jest Boże miłosierdzie.
Jego imię w rodzimym języku kabye to Essoyodou, czyli "Bóg mówi". O. Magloire Essoyodou Bamali z Togo opowiada o tradycyjnych zwyczajach z rodzinnych stron.
Poleszak powiesił się, Kurzawa zaćpał na śmierć, tak samo jak Pilca, ten Cyganek, Dżizus-Pietranis też nie żyje, a Wiśniewski zachlał się w trupa – dosłownie. Milo wspomina swoich kolegów.
- Mam 18 lat. Tyle minęło od chwili, gdy Jezus przyszedł do mnie do więziennej celi. Cały świat mnie przekreślił, ale nie On - mówi, a kilkudziesięciu mężczyzn w napięciu słucha świadectwa nawróconego przestępcy.
Góra Świętej Anny oblężona przez dziesięć tysięcy motocyklistów.
Można powiedzieć, że nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki sięga początków chrześcijaństwa.