Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie sposób rozmawiać o powołaniu kapłańskim, by nie odwiedzić w diecezji miejsca, w którym może ono rozwijać się i dojrzewać – Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
Każdy dzień rozpoczyna się ciszą i ciszą się kończy, a pomiędzy toczy się zwyczajne życie wypełnione modlitwą, rozwojem duchowym, studiami teologicznymi i przygotowaniem do pracy pastoralnej.
PR duchownych nie wypada zachwycająco. Ciągła krytyka, narzekanie, że księża tacy niewspółcześni, niereformowalni. Ale czy o promocję chodzi, czy o dobrą, sumienną i oddaną posługę kapłańską?
To nie jest tekst dla wrażliwców, którzy hołdują triumfalizmowi, to tekst dla realistów, by znaleźli jeszcze więcej siły do zaangażowania w Kościół i życie dla Kościoła.
Tomek jest już studentem. O tym, że zastanawia się nad wstąpieniem do seminarium, długo nie mówił nikomu. Trochę obawiał się, jak zareaguje otoczenie. Nie był też pewien, czy potrafi być księdzem.
Chcesz wiedzieć, kiedy Kafar znalazł się w gronie świętych? Odpowiedzi musisz szukać w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym.
Ojciec czworga dzieci przyjął w Argentynie święcenia kapłańskie. 62-letni ks. Antonio Salvador De Iacovo owdowiał w 2007 r. Dwa lata później wstąpił do seminarium duchownego, w którym był już raz w młodości. Udzielając święceń metropolita Corrientes, abp Andrés Stanovnik przypomniał, że neoprezbiter był jego kolegą seminaryjnym w latach 1968-72.
Niepokoi nie tyle spadek powołań, ile traktowanie kapłaństwa jako profesji, która nie ma przyszłości. Zwrócił na to uwagę abp Celestino Migliore.
– Nie jest dobrze, żeby ksiądz zarywał noce przez siedzenie w Internecie. Taka nocna ewangelizacja niczemu nie służy, chyba tylko temu, żeby następnego dnia ksiądz był nieprzytomny – mówi ks. Piotr Karpiński, rzecznik diecezji łowickiej i zwolennik internetowej ewangelizacji.
- Nie ma na ziemi lepszego miejsca - śmieje się ks. kan. Stanisław Garncarz, który w Domu Księży Emerytów w Zielonej Górze mieszka już szósty rok.
Św. Jadwiga Królowa była tak naprawdę... królem Polski. Jak to możliwe?