Prof. Nalaskowski bez wahania wydał werdykt: „himalaistom zabrakło solidarności”. Czy wie Pan co wydarzyło się na Broad Peak, że z taką łatwością feruje wyroki?
Przeglądałem stare zapisy w telefonie. Znalazłem i taki sprzed prawie roku: „Najważniejsze kryterium to nie mieć problemów i mieć się dobrze”.
Czy dziś poznamy datę rozpoczęcia konklawe? Mniej istotne. Ważne, że kardynałowie podczas kongregacji nie boją się dyskutować na niewygodne tematy.
Najważniejsze, powiedziała na koniec jedna z kobiet, żeby wybrano człowieka świętego, bo święty ze wszystkim sobie poradzi.
Bardzo jestem ciekawy, ile osób poczuje na sobie odpowiedzialność za Kościół i przekaże mu 0,5 procenta swojego podatku.
Katolicy nie powinni obrażającego ich pisma kupować, a będący katolikami przedsiębiorcy, nie powinni w nim zamieszczać reklam
Minister zapowiedział to, czego pragną rozgrzane do czerwoności emocje: kontrolę i ukaranie winnych. Nie zauważyłam, by gdzieś pojawiło się stwierdzenie, że trzeba poważnie przemyśleć system.
Prawda jest tylko jedna, mówimy. Prawdą jest Jezus Chrystus, wyznajemy. Ale chwilę później bez zająknięcia recytujemy sześć prawd wiary. Jak to jest z językiem naszej wiary?
Mój psisko choruje, często bywam z nim w lecznicy. Jak nie ma psiego i kociego tłoku, jest okazja pogadać.
Decyzja o rezygnacji Benedykta XVI chyba wszystkich zaskoczyła. Gdy spojrzeć na nią, dziś, z jeszcze bardzo wąskiej perspektywy, wydaje się błogosławiona.