W przewidywalnym czasie postępów w dialogu katolicko-prawosławnym chyba nie będzie. Tak przynajmniej wynika z ostatnich wypowiedzi przewodniczącego Wydziału Zewnętrznych Stosunków Cerkiewnych Patriarchatu Moskiewskiego.
Tydzień temu mimochodem wspomniałem o reklamie. Rozwinięcie tematu podsunął mi niespełna czteroletni Piotruś.
Mieliśmy mieć państwo obywatelskie. Póki co rodzą się kolejne pomysły, jak obywateli utrącić, a wszystko oddać w ręce „profesjonalistów”.
Mówią, że przypominał obecnego papieża Franciszka. Bezpośredni, bliski ludziom, skromny. Uczył o Kościele ubogim, skierowanym na ubogich.
Dlaczego o godzinie siedemnastej zatrzymam się i zamilknę.
Trwa Przystanek Jezus. Co prawda wielkie woodstockowe granie rusza dopiero jutro, ale ekipa ewangelizacyjna już od niedzieli modli się w sąsiedztwie festiwalowego pola.
Ewangelia jest spersonalizowaną, indywidualną i niepowtarzalną ofertą Boga dla każdego. Jestem tylko kurierem. Ale jeśli nie usłyszę człowieka, mogę tylko przynieść mu wymyśloną przez siebie "promocję dla każdego".
Z Rio do Krakowa wracają młodzi, gotowi promować kulturę solidarności, spotkania i przyjęcia. Czy nie trafią w próżnię?
Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich – wołał papież Franciszek na początku swojego pontyfikatu. Jego pielgrzymka do Brazylii jaśniej niż to, co dotąd robił i mówił w Rzymie pokazuje, jak konkretnie to rozumie.
Pytasz, dlaczego nie wspominam o Bożym przykazaniu? Nie, nie zapomniałem o nim. Staram się tylko dociec, dlaczego tak wielki procent katolików przestaje się liczyć z przykazaniem nakazującym świętowanie.