Biskupi Austrii: „Dilexi te” to „program i proroctwo”

„Dilexi te” ma charakter programowy i proroczy, ponieważ opisuje miłość, która przekracza granice i jednoczy, dążąc do przekształcenia nawet wrogości. Papież Leon XIV daje wyraźnie do zrozumienia, że ważne jest, aby dziś zabiegać o taki Kościół, w którym mają miejsce również ubodzy. W tym względzie „jasnymi słowami i zdecydowanymi krokami”  Leon XIV kontynuuje drogę zapoczątkowaną przez papieża Franciszka – uważa przewodniczący episkopatu Austrii zapraszając jednocześnie wiernych do lektury i studiowania dokumentu.

Bp Krautwaschl: udane wspólne dzieło 

Biskup Grazu Wilhelm Krautwaschl określił nowy  papieski dokument jako udane „wspólne dzieło z poprzednikiem”. Dokument podkreśla wiele rzeczy, na które zawsze zwracał uwagę papież Franciszek – równą godność wszystkich ludzi, troskę o ubogich i zaangażowanie na rzecz osób znajdujących się na marginesie społeczeństwa, stwierdził bp Krautwaschl.

„Papież Leon podkreśla, że większość ludzi nie jest winna swoim trudnościom, ale rodzi się w nich lub jest przez nie atakowana. Pomyślmy tylko o wojnach naszych czasów” – powiedział biskup Grazu. Leon XIV nie poprzestaje na analizie, ale sugeruje również „antidotum”: „Dobre wykształcenie dla wszystkich, polityka społeczna, która poważnie traktuje ubogich, a wreszcie ponowne przemyślenie przez wszystkich ludzi, rozpoznanie trudności i pomoc, gdziekolwiek to możliwe”.

Biskup ds. Caritas: „Dobre życie dla wszystkich to nie utopia”.

Z perspektywy austriackiego biskupa ds. Caritas, Benno Elbsa, pierwsza adhortacja Leona XIV „Dilexi te” z powodzeniem łączy treść zarówno „opcji na rzecz ubogich”, podkreślanej przez papieża Franciszka (2013-2025), jak i naukę społeczną papieża Leona XIII (1878-1903), który już w XIX wieku koncentrował się na niepewnej sytuacji robotników. Biskup diecezji Feldkirch postrzega również dokument społeczny Leona XIV jako potwierdzenie i ukierunkowanie działalności Caritas oraz wielu dużych i małych inicjatyw charytatywnych i solidarnościowych.

„Los naszych bliźnich nie może pozostawiać nas obojętnymi. Co więcej, «wołanie ubogich» musi nas głęboko poruszyć jako chrześcijan – powiedział bp Elbs. Przypomniał, że „solidarność z ludźmi z marginesu społecznego, bezwarunkowa miłość do nich, przenika wiarę chrześcijańską jako jedna z najważniejszych sił witalnych”.

Biskup ds. Caritas odczytuje pierwszy dokument magisterium Leona XIV jako dalszy rozwój idei solidarności i humanizmu: „Jako stworzenia Boże jesteśmy braćmi i siostrami. Cierpienie innych jest również naszym cierpieniem, a praca na rzecz dobrego życia dla wszystkich nie jest utopią, ale zadaniem dla każdego z nas”.