„Każdy ochrzczony jest wezwany do odzwierciedlenia spojrzenia Boga na braci i siostry migrantów oraz uchodźców” – powiedział Papież do pielgrzymów przybyłych na wczorajszą kanonizację Jana Chrzciciela Scalabriniego.
Franciszek zaznaczył, że w spotkaniu z ludzkością w drodze powinniśmy na wzór nowego świętego nieustannie pogłębiać naszą wrażliwość, przedkładając braterstwo nad odrzucenie i solidarność nad obojętność.
Franciszek zwrócił uwagę, że Scalabrini patrzył na migrantów oczami samego Chrystusa. W mądry i wielkoduszny sposób starał się zapewnić im odpowiednią pomoc materialną i duchową.
Ojciec Święty zaznaczył, że aby rozwijać braterstwo i przyjaźń społeczną, wszyscy jesteśmy powołani do bycia kreatywnymi, do myślenia poza schematami. Powinniśmy otwierać nowe przestrzenie, gdzie sztuka, muzyka i bycie razem stają się instrumentami dynamiki międzykulturowej, gdzie możemy delektować się bogactwem spotkania różnorodności. Franciszek życzył misjonarzom skalabryjskim, aby charyzmat założyciela odnowił w nich radość bycia z migrantami, w ich służbie i czynienia tego z wiarą, ożywioną przez Ducha Świętego, w przekonaniu, że w każdym z nich spotykamy Jezusa. To pomoże zachować styl hojnej wdzięczności, nie szczędzić zasobów fizycznych i ekonomicznych, aby promować migrantów w sposób integralny, a także pomoże zjednoczonej jednej rodzinie w realizacji wspólnych celów.
Nie mamy jeszcze odpowiedzi na wszystkie pytania. Mamy jednak Jezusa.
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Leon XIV wysłuchał świadectw i odpowiadał na pytania reprezentantów różnych kontynentów.
„Po to spożywamy codziennie Jezusa, aby Go codziennie reprezentować” – mówił jałmużnik papieski.