Uczeń i wieloletni współpracownik Jana Pawła II przestrzega przed przenikaniem do duszpasterstwa antropologii, która nie opiera się na poszukiwaniu prawdy, lecz analizie ludzkich upadków.
Podstawowym aktem miłości i miłosierdzia względem człowieka moralnie chorego jest pomóc mu poznać i uznać prawdę. Fundamenty miłości i miłosierdzia nie opierają się na statystykach, lecz na prawdzie – pisze na łamach dzisiejszego wydania włoskiego dziennika Il Foglio prof. Stanisław Grygiel, uczeń i wieloletni współpracownik Jana Pawła II. Z niepokojem rozważa on przemiany, jakie zachodzą we współczesnym Kościele. Podkreśla, że między poglądami Jana Pawła II i panującym dziś zamętem nie ma żadnej ciągłości.
Prof. Grygiel wspomina pewną anegdotę z życia polskiego Papieża. Zapytany kiedyś, co by zrobił, gdyby cała Biblia miała zostać zniszczona, a on mógłby ocalić tylko jedno zdanie, Jan Paweł II odpowiedział, że wybrałby słowa: Prawda was wyzwoli. Polski filozof przywołuje szerszy kontekst tych słów: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 31).
Polski filozof wskazuje na zagrożenia płynące z popularnej dziś antropologii, która nie opiera się na poszukiwaniu prawdy, lecz na doświadczeniu upadków i schorzeń moralnych. Ma to również wpływ na pewien model duszpasterstwa, w którym idzie się nie za przykładem Chrystusa, lecz Mojżesza, który ze względu na zatwardziałość serc pozwolił Żydom oddalić własną żonę i wziąć sobie inną. Zanika przy tym wiara, że człowiek jest powołany do przekraczania samego siebie, a łaska Boża może go uzdolnić do życia w czystości. W konsekwencji zamiast lekarzy mamy wielu uzdrowicieli, którzy potrafią robić wiele rzeczy, ale pomijają to, co jest naprawdę konieczne, unnum necessarium – pisze prof. Grygiel.
Przypomina on, że antropologia Karola Wojtyły zrodziła się z moralnego doświadczenia człowieka, który żyje we wspólnocie z innymi ludźmi i w obecności Boga, a zarazem w zakorzenieniu w Chrystusie. „Nie rozumiem, dlaczego niektórzy moi koledzy boją się myśleć o człowieku i Kościele w sposób mistyczny, eschatologiczny i wertykalny. Zniżają się do uprawiania w Kościele polityki, która ostatecznie przemieni duszpasterstwo w grę statystykami. To nie pomaga Kościołowi w znalezieniu właściwych słów dla rodziny, małżeństwa i siebie samego” – napisał prof. Stanisław Grygiel. Podkreśla on, że prawdziwie miłosierny jest ten, kto o sobie i innych myśli nie według logiki horyzontalnej, lecz wertykalnej.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.