Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich oskarżyły 41 osób o przynależność do ugrupowania terrorystycznego, którego celem było przejęcie tam władzy i ustanowienie kalifatu - poinformowała w niedzielę oficjalna agencja prasowa WAM.
Wśród osób, którym postawiono zarzuty, są obywatele różnych państw, w tym Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Stworzyli oni grupę zwolenników "takfir, terrorystycznej i ekstremistycznej ideologii" - poinformował prokurator generalny Salem Said Kubaisz, cytowany przez agencję WAM. Takfiri jest pogardliwym określeniem muzułmanina, który oskarża swych współwyznawców o apostazję, jak czynią to sunniccy radykałowie wobec szyitów.
Ich celem było "przeprowadzenie ataków na terenie ZEA" w celu "przejęcia władzy i ustanowienia kalifatu" - dodał prokurator, dając do zrozumienia, że podejrzani mogą mieć powiązania z ugrupowaniem dżihadystycznym Państwo Islamskie (IS), które w czerwcu ub.r. ogłosiło kalifat na zdobytych terenach w Syrii i Iraku.
Prokurator nie ujawnił, kiedy grupa została rozbita, ani narodowości osób, którym postawiono zarzuty. Nie wiadomo też, czy wszyscy zostali aresztowani.
Wskazał, że grupa działała na zasadzie hierarchii z przywódcą i jego zastępcą na czele; w grupie tej były też komórki odpowiedzialne za rekrutowanie młodych ludzi, szkolenie z posługiwania się bronią i konstruowanie materiałów wybuchowych, a także komórka odpowiedzialna za szerzenie islamistycznej propagandy.
"Śledztwo pokazało, że wewnątrz kraju stworzono ugrupowanie terrorystyczne i nim zarządzano (...) w celu przeprowadzania ataków terrorystycznych na jego terytorium" - dodał prokurator Kubaisz. Jak sprecyzował, podejrzani nazwali się Młodzieżówką Minaret.
"Planowali oni uderzyć w instytucje publiczne i prywatne, przejąć władzę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i utworzyć kalifat, który pasuje do ich ideologii" - oświadczył. "Mieli broń, amunicję i materiały wybuchowe (...). Komunikowali się z organizacjami terrorystycznymi za granicą, które dostarczały im pieniędzy oraz ludzi w celu osiągnięcia ich celów na terenie ZEA" - dodał.
W lipcu władze ZEA uchwaliły nową ustawę przewidującą surowe kary więzienia, ale również karę śmierci za przestępstwa związane z nienawiścią religijną oraz propagowanie ideologii takfir.
W zeszłym roku w ZEA przyjęto ostre przepisy antyterrorystyczne i sporządzono listę 83 grup i organizacji terrorystycznych, w tym Bractwa Muzułmańskiego.
Zjednoczone Emiraty Arabskie, bogaty w ropę naftowa kraj rejonu Zatoki Perskiej, jest członkiem międzynarodowej koalicji pod dowództwem USA, która prowadzi ataki z powietrza na cele Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku.
Leon XIV do abp Wachowskiego: będą cię poznawać nie po słowach, ale po miłości
"Gdy przepisywałam Pismo Święte, trafiałam na słowa, które odniosłam do siebie, do swojego życia".
Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia.