O nowicjuszu z Ornety, zakonnicach na froncie i spadku powołań z s. M. Verą Loss, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, rozmawia Teresa P. Podgórska.
Teresa P. Podgórska: Jak to się stało, że Wasze zgromadzenie, założone na Warmii w 1571 roku, działa w Brazylii?
s. M. Vera Loss: – Siostry przyjechały na ten kontynent dlatego, że chciały. W drugiej połowie XIX wieku siostry zostały zaproszone za sprawą nowicjusza franciszkanina, który był w Brazylii, a wcześniej uczył się w Ornecie i znał tamtejsze siostry katarzynki. Franciszkanie mieli swój dom w Petropolis, gdzie było bardzo dużo dzieci i młodzieży męskiej. Rodzice prosili franciszkanów o założenie szkoły dla dziewcząt. Wtedy Pan Bóg przemówił przez tego nowicjusza, który powiedział, że siostry św. Katarzyny prowadzą taki dom w Ornecie. Jego przełożony potraktował to poważnie. Szybko nawiązał kontakt z ówczesną generalna naszego zgromadzenia i poprosił o zakonnice. W roku 1897 cztery siostry mówiące po niemiecku udały się do Petropolis, by założyć szkołę dla dziewcząt.
Na czym polega działalność apostolska sióstr żyjących dziś w Brazylii, jak realizują charyzmat bł. Reginy Protmann, swojej matki założycielki?
– Zgromadzenie Sióstr św. Katarzyny jest obecne w Brazylii od 113 lat. Jego misja odzwierciedla dzieje tego kraju. Przybycie sióstr katarzynek dało początek nowym rodzajom pracy apostolskiej, odpowiadającym potrzebom lokalnym. Do szkół, które założyły, uczęszczały dziewczęta z rodzin ubogich i zamożnych. Ich liczba ciągle wzrastała. Pracowały nie tylko w swoich szkołach prywatnych, ale także w publicznych. Obecnie katechizują dzieci i dorosłych, opiekują się biednymi, chorymi i opuszczonymi. Siostry pracują także w miejscach oddalonych od wielkich ośrodków oraz na peryferiach wielkich miast, w fawelach, gdzie obecność Kościoła nie jest tak silna z powodu braku rąk do pracy. Naturalnie siostry ewangelizują też poprzez głoszenie Słowa Bożego, katechezę, modlitwy. Tam, gdzie nie ma proboszcza, kościoła, siostry budują strukturę kościelną, tworzą wspólnoty. Z chwilą przybycia księdza odchodzą, by w innym miejscu zacząć od nowa. Należy podkreślić, że ewangelizacja w dzisiejszym, zrelatywizowanym świecie jest coraz trudniejsza. Dzisiaj skuteczniej ewangelizuje się poprzez świadectwo życia, miłości, obronę spraw ludzkich, poprzez dzieła miłosierdzia.
W Brazylii istnieją obecnie 2 prowincje sióstr katarzynek. Ile sióstr liczą i ile jest w nich domów zakonnych? Czy można dziś mówić o wzroście czy też o spadku powołań?
– Provincia Santa Catarina Sul-Brasileira liczy około 200 sióstr, żyjących w 35 wspólnotach. Provincia Madre Regina-Petropolis-RJ ma natomiast 130 sióstr w 23 wspólnotach. Jedne siostry umierają, inne wstępują, jeszcze inne zmieniają miejsce pracy. Jest to żywy organizm. Ogólnie zaznacza się jednak tendencja spadkowa. Motywy są różne: sekularyzm, materializm, relatywizm. Wszystko to dotyka współczesnej młodzieży na całym świecie. W poważnym stopniu przyczynia się do tego także rozbicie rodzin i szerzący się liberalizm ze wszystkimi konsekwencjami. Być może także i nasze życie zakonne jest słabym znakiem obecności Bożej w świecie. Może w naszym życiu nie ma czytelnego znaku, który by ich do nas przyciągnął?
Jak Matka sądzi, dlaczego bł. Regina Protmann wybrała św. Katarzynę Aleksandryjską, tak bardzo dziś czczoną w Brazylii, na patronkę swojego dzieła? Chyba nie tylko dlatego, że była ona patronką jej kościoła parafialnego w Braniewie?
– Myślę, że matka Regina ujrzała w życiu św. Katarzyny odbicie swojego powołania. Dlatego postanowiła wybrać Jezusa i całkowicie Mu się poświęcić. Tak bowiem uczyniła św. Katarzyna. Było to z pewnością doświadczenie mistyczne. Dziś trudno sobie wyobrazić, co się działo wówczas w duszy młodziutkiej Reginy, w jej dialogu z Bogiem. Można jednak z całą pewnością powiedzieć, choć nie pisze o tym jej biograf o. Engelbert Keilert, że św. Katarzyna, patronka kościoła parafialnego, była dla niej wzorem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.
„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie.