Wydalenia pięciu chrześcijańskich misjonarzy oraz przejęcia kontroli nad prowadzonymi przez Kościół szkołami domaga się islamski trybunał w Kaszmirze.
W tym północno-zachodnim stanie Indii to właśnie wyznawcy islamu, a nie hinduiści, są większością.
Jest to kuriozalne żądanie, ponieważ islamski sąd nie ma żadnej jurysdykcji nad niemuzułmanami. Obrońcy praw człowieka podkreślają, że jest to próba rozciągnięcia prawa szariatu na wszystkich mieszkańców Kaszmiru. Chrześcijanie przypominają, że konstytucja Indii gwarantuje wszystkim obywatelom wolność religijną. Zapowiadają zarazem odwołanie do oenzetowskiej Rady Praw Człowieka.
Do oddolnej inicjatywy zaproponowanej przez świeckich przyłączył się bp Tadeusz Lityński.
Życie s. Judyty Urszuli Napierskiej to czas prób i cierpienia...
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.