Sonda

Czy podoba Ci się śpiew w Twoim kościele?

Tak, bardzo
23,88 %
Zasadniczo może być
36,96 %
Wiele trzeba poprawić
23,54 %
Jest fatalny
13,75 %
Nie wiem, słoń przespacerował mi się po uchu
1,85 %
głosujących: | 1185 |
  • Parafianin
    01.06.2011 17:01
    Śpiew w naszym kościele jest nie do wytrzymania. Słuchanie śpiewu w naszym kościele traktuję jako próbę swojego charakteru. Temat jest delikatny bo księża słabo śpiewają i nie mamy szczęścia do organisty. Organista nie powinien być z łapanki, lepiej żeby go nie było.
    Najgorszy jest ten śpiew przeciągany, bez życia, szczególnie w pieśniach radosnych. Wszystko na styl żałobny.
    Nasz organista to nadaję się do wiejskiego zespołu. Gwiazdorzy jak Elvis. Starsze Panie u nas też niestety nie są obdarzone ładnym głosem. Czasem śpiewa też Pan z głosem operowym. Jak chce sobie pośpiewać to może to robić po Mszy św. Jaki jest śpiew w Kościele to można się przekonać, czy ludzie zostają śpiewać po zakończeniu Mszy Św. po niechaj będzie pochwalony. Ja zaraz uciekam, ale są kościoły że chce się jeszcze zostać i pośpiewać, u nas niestety nie. Kolędowanie to porażka, pieśni na zmartwychwstanie też. Pieśni żałobne OK, jak organista się wstrzeli. RATUNKU niech ktoś coś zrobi. Parafia Zesłania Ducha Św. w Sosnowcu.
    I jeszcze jedno śpiew to dodatek do Mszy Św. a nie "gwiazdorzenie" innych. Jak ksiądz jest już przy ołtarzu to można zaśpiewać no jedno zwrotkę a nie cztery (i to w jaki sposób). Żeby tego doświadczyć zapraszam na kilka Mszy Św. bo bywa różnie.
  • marek25
    03.06.2011 07:53

    Śpiew w moim kościele pozwolę sobie podzielić na:

    a) lirurgiczny śpiew kapłana,

    b) śpiew organisty,

    c) śpiew zespołu [chór , schola],

    d) śpiew ludu bożego,

    ad a) piękny, mocny i dźwięczny, o miłej barwie głos jednego z wikariuszy, swobodnie dysponujący tonacją, modulowany wymogami liurgii mszalnej, śpiew chętnie sluchany, powszechnie lubiany, z wieloma pozytywnymi komentarzami odbiorców

    ad b) w niedzielę (czasem m.św. pogrzebowa) profesionalny śpiew mgr  wokalistyki, w dni powszednie dobry śpiew absolwenta studium organistyki, czasami fatalny śpiew quasi organisty,

    ad c) profesionalny śpiew żeńskiego, małego zespołu śpiewaczego funkcjonującego pod auspicjami wspomnianego absolwenta konserwatorium wokalistyki, a także dobrze prowadzony śpiew scholi dziecięcej,

    ad d) jak każdy zbiorowy śpiew amatorski, lepszy jak wspierany dobrym  akompaniamente organowym.

  • Parafianin- Koronowo
    03.06.2011 10:08
    U mnie niestety jest porażka ze śpiewem. Mamy starego organistę, które kiedyś może i miał głos, ale teraz brzmi to okropnie, w dodatku nie umie grać na organach, strasznie fałszuje, mieliśmy nowego już, ale ze 2 miesiące już go nie ma i takie to pocieszenie. Zastanawiam się czy aby nie zadzwonić do proboszcza, bo w końcu utrzymujemy parafię a nie mamy żadnej radości ze słuchania czy grania. W mojej parafii muzyka upadła niestety. Może ktoś z mojej parafii to kiedyś przeczyta. Jakby co to: Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Koronowie.
  • lektorka-Kinga
    25.05.2012 16:24
    lektorka-Kinga
    U nas ludzie bardzo ładnie śpiewają:) Głośno i w ogóle... a w kościele parafialnym to słychać tylko organistę i księdza:( i u nas jest lepiej:)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama