Panie Jarku: Jestem za PiSem ale NIE za karą śmierci! Panie Jarku: Jestem za PiSem ale NIE za karą śmierci! Panie Jarku: Jestem za PiSem ale NIE za karą śmierci! po sto kroć apeluję do Pana zostawmy Panu Bogu decyzję o Życiu i Śmierci Czesław z Katowic
Kara śmierci i tak istnieje i funkcjonuje np można w afekcie np ze strachu zabić kogoś w obronie własnej.Zwracał na taki aspekt kary śmerci ks.abp J. Michalik.
No tak - mamy kryzys ekonomiczny, ludzie mają problem ze znalezieniem pracy, a PiS - zamiast zaproponować swoje rozwiązania - powraca do wyświechtanej frazy o karze śmierci.
Najbardziej mnie śmieszy argument o tym, że karę śmierci popiera polskie społeczeństwo. Jak sondaże pokażą, że w społeczeństwie jest zgoda na in vitro i aborcję, to Jarosław też uzna, że to wystarczający powód, by je poprzeć?
Papież wyraźnie naucza: W obecnym stanie technicznym NIE ma podstaw do stosowania KARY ŚMIERCI, jako środka obrony społeczeństwa. Są inne skuteczne metody, by niebezpieczną osobę odizolować trwale.
Mnie zastanawia jedno - dlaczego nikt z tych "mądrych" którzy chcą kary śmierci nie zastanawia się nad tymi, którzy tę karę mieliby wykonywać? Bo ktoś musi tego choćby w ludzkim odczuciu najgorszego zbrodniarza zabić! Co z tego że w majestacie prawa! Ktoś - pracownik więzienia, lekarz nie wiem, musi wcisnąć truciznę, czy podłączyć prąd pod krzesło elektryczne. Czy ktoś myśli jakie to jest uczucie? Przecież to dla nikogo nie jest "normalna robota" ...
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.KK
Zdecydowanie jestem przeciwna karze śmierci!!! Tylko Pan Bóg ma prawo decydować o kresie życia człowieka. Jednak popieram zaostrzenie wyroków, bez prawa do przedterminowego zwolnienia!!!Społeczeństwa mają dużą skłonność do popadania ze skrajności w skrajność.
Piąte przykazanie mówi wyraźnie "Nie zabijaj". Tymczasem zdaje się iż wielu ludzi uważa, że brzmi "Nie zabijaj, chyba że winnego najcięższych zbrodni". Niektórzy ludzie czynią się równymi Bogu, uważając że są panami życia i śmierci innych ludzi. Nawet najgorsi zbrodniarze (Hans Frank, Che Guevara, Saddam Hussajn i wielu innych) nie zasługują na karę śmierci. Jej przeciwnikiem był Jan Paweł II, kontynuował to Benedykt XVI. Obecny papież Franciszek też jej nie popiera. "Zabijałeś, więc zostaniesz zabity". Po tylu wiekach nadal stosuje się zasadę "oko za oko, ząb za ząb". Może czas wreszcie przestać? Przecież Jezus sprzeciwił się tej zasadzie. Święci popierający karę śmierci (Paweł, Augustyn, Hieronim, Tomasz z Akwinu etc.) są usprawiedliwieni, gdyż taka była mentalność ówczesnych ludzi. Jednak obecnie wrażliwość moralna bardzo się zaostrzyła. I bardzo dobrze. Praktycznie nie ma sytuacji, kiedy uzasadnione byłoby zastosowanie kary śmierci. Przywołam tu słowa kardynała Theodore'a McCarricka: "W oparciu o nauczanie Kościoła Katolickiego opowiadamy się przeciwko obejmowaniu karą śmierci nawet terrorystów. (...) Jako duszpasterze jesteśmy przekonani, że stosowanie kary śmierci w jakichkolwiek okolicznościach pomniejsza nas jako istoty ludzkie. Nie możemy nauczać, że zabójstwo jest złem sami zabijając innych ludzi" (Katolicka Agencja Informacyjna, 31.10.2004). Ilu sędziów i katów jest odpowiedzialnych za życie innych ludzi (bo nawet najgorsi przestępcy pozostają ludźmi), którzy mogliby się poprawić gdyby im je darowano. Takie przypadki jak Dobry Łotr znany z Ewangelii, czy Rudolf Höss, należą do rzadkości. Kara śmierci na całym świecie powinna zostać zastąpiona długim, ciężkim więzieniem, z obowiązkową pracą, bez przepustek. Dla tych, którzy się nie zgadzają, pewien wymyślony ale prawdopodobny przykład: Pewien człowiek zabił wielu ludzi. Został schwytany, nie okazał skruchy i wykonano na nim wyrok śmierci. Słysząc o tym jego żona z rozpaczy popełniła samobójstwo. I kto jest winny jej śmierci?
Tomasz z Akwinu popierał karę śmierci za odstępstwo od wiary, jak w jakimś Iranie. Zaś Dekalog mówi "nie morduj, a kto by popełnił morderstwo sam będzie zabity"
Panie Jarku: Jestem za PiSem ale NIE za karą śmierci!
Panie Jarku: Jestem za PiSem ale NIE za karą śmierci!
po sto kroć apeluję do Pana zostawmy Panu Bogu decyzję o Życiu i Śmierci
Czesław z Katowic
co innego zabić kogoś w samoobronie lub pod wpływem emocji, a co innego z zimną krwią wydać i wykonać wyrok śmierci.
Najbardziej mnie śmieszy argument o tym, że karę śmierci popiera polskie społeczeństwo. Jak sondaże pokażą, że w społeczeństwie jest zgoda na in vitro i aborcję, to Jarosław też uzna, że to wystarczający powód, by je poprzeć?
zaostrzenie wyroków --> TAK, bez prawa przedterminowego zwolnienia.
Bóg szukał sprawiedliwych a skoro nie znalazł to co się stało z tymi miastami?
Nie jestem katolikiem, ale powiem, że powinieneś sie leczyć, zarówno fizycznie, ale głównie duchowo u dobrego terapeuty.
"Zabijałeś, więc zostaniesz zabity". Po tylu wiekach nadal stosuje się zasadę "oko za oko, ząb za ząb". Może czas wreszcie przestać? Przecież Jezus sprzeciwił się tej zasadzie.
Święci popierający karę śmierci (Paweł, Augustyn, Hieronim, Tomasz z Akwinu etc.) są usprawiedliwieni, gdyż taka była mentalność ówczesnych ludzi. Jednak obecnie wrażliwość moralna bardzo się zaostrzyła. I bardzo dobrze. Praktycznie nie ma sytuacji, kiedy uzasadnione byłoby zastosowanie kary śmierci.
Przywołam tu słowa kardynała Theodore'a McCarricka: "W oparciu o nauczanie Kościoła Katolickiego opowiadamy się przeciwko obejmowaniu karą śmierci nawet terrorystów. (...) Jako duszpasterze jesteśmy przekonani, że stosowanie kary śmierci w jakichkolwiek okolicznościach pomniejsza nas jako istoty ludzkie. Nie możemy nauczać, że zabójstwo jest złem sami zabijając innych ludzi" (Katolicka Agencja Informacyjna, 31.10.2004).
Ilu sędziów i katów jest odpowiedzialnych za życie innych ludzi (bo nawet najgorsi przestępcy pozostają ludźmi), którzy mogliby się poprawić gdyby im je darowano. Takie przypadki jak Dobry Łotr znany z Ewangelii, czy Rudolf Höss, należą do rzadkości.
Kara śmierci na całym świecie powinna zostać zastąpiona długim, ciężkim więzieniem, z obowiązkową pracą, bez przepustek.
Dla tych, którzy się nie zgadzają, pewien wymyślony ale prawdopodobny przykład: Pewien człowiek zabił wielu ludzi. Został schwytany, nie okazał skruchy i wykonano na nim wyrok śmierci. Słysząc o tym jego żona z rozpaczy popełniła samobójstwo. I kto jest winny jej śmierci?