Nauka ma niezawodne, uniwersalne narzędzie do testowania czy coś jest prawdą czy fałszem. Tym narzędziem jest falsyfikacja. Wcześniej czy później to narzędzie odsieje prawdę od fałszu. Źle jest jeżeli zamiast tego narzędzia decyzję podejmują przedstawiciele przesiąknięci jakakolwiek ideologią i religią. Przy okazji - to tylko w teologii nie stosuje się falsyfikacji, bo tam dla wszystkich wydziałów teologii stosuje się wytyczne KONGREGACJI NAUKI WIARY! Jak to dobrze, że inne dziedziny nauki nie mają swoich Kongregacji i wydziały uniwersyteckie mogą prowadzić niezależne badania.

no i cieszy ten fakt - nie cieszy natomiast bierna postawa duchowieństwa katolickiego - gdzie oni są ? w innych kwestiach się wypowiadaja a w tej tak ważnej bo oddzialowującej na wychowanie młodych brak jasnego i wyrażnego głosu kościoła . pozdrawiam