W Skierniewicach przypominają o wstydzie, który powoli odchodzi do lamusa. Zwłaszcza w środkach społecznego przekazu.
W gronie tegorocznych prelegentów będą jeszcze dziennikarze z Lublina, którzy poruszą kwestię Kresów Wschodnich. Wśród nowości należy wymienić modlitwę prowadzoną przez siostry szensztackie i koło szensztackie funkcjonujące przy parafii św. Stanisława w Skierniewicach. Nie zabraknie procesji światła i modlitwy za dzieci utracone. – Już piszą do mnie mejle rodzice, którzy stracili dzieci, na przykład podczas poronienia, i pytają, czy w tym roku również zostanie zorganizowana dla nich modlitwa – mówi ks. G. Gołąb.
Czwarty TKCh potrwa dłużej niż poprzednie, bo będzie miał swoje postscriptum. W listopadzie odbędzie się dwudniowe skupienie dla osób, które będą chciały odkrywać Jana Pawła II jako człowieka modlitwy. Skupienie odbędzie w jednym z domów formacyjnych na terenie diecezji łowickiej i poprowadzi je ks. Grzegorz Gołąb. Miejsce zostanie uzależnione od liczby zgłoszeń, a zgłosić się może każdy mieszkaniec Skierniewic.
Szensztat i jego kapliczki
Wspomniany ruch szensztacki dla większości będzie zupełną nowością. Powstał w 1914 roku jako duchowa wspólnota wewnątrz Kościoła. Jego założycielem był ojciec pallotyn Józef Kentenich (1885–1968). Nazwa wywodzi się od miasta Schönstatt w Niemczech, gdzie powstał ruch, a także wspólnoty zakonne sióstr i braci szensztacckich. Dziś w ruchu szensztackim istnieje ponad 20 różnych wspólnot: młodzież i dorośli, kobiety i mężczyźni, żyjący samotnie i rodziny, kapłani i świeccy. Jego celem jest aktywne apostolstwo i aktywizacja katolików świeckich w dziele głoszenia nauki Chrystusa. Ruch ma charakter maryjny, a jego głównym hasłem są słowa: „Uświęcam się dla innych”. Rozwinął się także w Polsce w latach 80. po wybudowaniu przez siostry szensztackie Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Świdrze niedaleko Warszawy. Docelowym elementem formacji jest zawarcie przymierza miłości z Maryją. W Polsce jest prawie 4,5 tys. członków i około tysiąca sympatyków – w tym prawdopodobnie jedyna na terenie diecezji grupa ze Skierniewic.
Każdy z członków koła szensztackiego ma w domu kapliczkę z wizerunkiem Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej i zobowiązany jest do codziennej modlitwy. Wszyscy członkowie spotykają się raz w miesiącu na modlitwie i formacji. Być może po TKCh wzrośnie jeszcze bardziej zainteresowanie tym ruchem wśród świeckich.
Również nowością podczas TKCh będzie spotkanie prowadzone przez ks. Jakuba Szcześniaka, kierownika duchowego i rekolekcjonistę, byłego duszpasterza Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niewidomych w Laskach. Obecnie jest on ojcem duchownym w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie. – Chcemy, aby Tydzień Kultury Chrześcijańskiej w Skierniewicach był żywym pomnikiem dla Jana Pawła II. Cieszę się, że z roku na rok jest coraz większe za interesowanie. To znak, że w ludziach jest pragnienie kultury – nie tylko tej serwowanej przez telewizję – podkreśla ks. Grzegorz Gołąb.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).