Jemielnica. Mnisi zwani szarymi modlili się i cywilizowali tereny, na których osiedli. Gruntownie zmienili gospodarczy obraz średniowiecznej Europy.
- Cystersi mogą być więc uznani za prekursorów działań ekologicznych - podkreśla ks. prof. Wolnik. Dochody uzyskiwało opactwo także z produkcji piwa, gorzałki, likieru, miodu pitnego i wina. - Używanego nie tylko do liturgii - kwituje z uśmiechem ksiądz profesor, od dawna zajmujący się historią i liturgią śląskich „szarych mnichów”. W istocie. Pod koniec XVIII wieku sprzedaż alkoholu własnej produkcji stanowiła 35 proc. dochodów cystersów z Rud. Cywilizacyjną rolę dla okolicznych terenów odegrał również klasztor jemielnicki. Mnisi rozwinęli tu młynarstwo (w XVII wieku mieli 8 młynów), uprawiali proso, chmiel, winogrona. Hodowali ryby i owce, zajmowali się pszczelarstwem. Produkowali także piwo - w samej Jemielnicy mieli 3 karczmy. Budynek jednej z nich przetrwał zresztą do dziś, podobnie jak dawny spichlerz i młyn oraz stawy rybne ostatnio opasane nową ścieżką turystyczną.
Co mnisi jadali?
Zakon cysterski oparty na Regule św. Benedykta powstał jako ruch reformatorski w łonie zakonu benedyktyńskiego, wzywający do surowego życia i ciężkiej pracy. Wzmianki o produkcji sporych ilości alkoholu mogą jednak współczesnego czytelnika kierować na błędne tory myślowe. Dieta cystersów w pierwszych wiekach była ściśle regulowana przepisami zakonnymi .
- Spożywaniu posiłków nadawano charakter czynności świętej - podkreśla prof. Andrzej Wyrwa, przewodniczący Rady Koordynacyjnej Szlaku Cysterskiego w Polsce. „Po co to wszystko, jeśli nie przez dbałość o zepsuty smak?!” - gromił dogadzanie podniebieniu przez używanie przypraw św. Bernard z Clairvaux, największy święty cysterski. Cystersi jedli dwa posiłki dziennie. Jeden około południa, a kolację po nieszporach. Ale to w dni zwykłe. W dni postu jedli tylko posiłek południowy.
Wszystkich dni postnych w roku było około 199 - post trwał od święta Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września) do Wielkanocy plus dni postne w ciągu pozostałej części roku. Na posiłki składały się: chleb, zupa z prosa, ryby, owoce, warzywa, mleko, ser i jajka. Jajek w dni postne nie podawano, popularne były za to śledzie, zwłaszcza w Adwencie i Wielkim Poście.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.