Kard. Kasper: Benedykt XVI i kard. Sarah interweniowali w sprawie reform Franciszka

My, Niemcy, często myślimy, że możemy zrobić to sami i powiedzieć innym, gdzie mają iść.

Reklama

Według kard. Waltera Kaspera, papież Franciszek miał naciskać na złagodzenie celibatu i dostępu do kapłaństwa, ale nie chciał też ryzykować rozłamu w Kościele katolickim. „Moja ocena jest taka, że Franciszek zdecydowanie chciał coś zmienić, ale papież senior Benedykt XVI skutecznie interweniował w tym czasie wraz z kard. Robertem Sarahem”, powiedział niemiecki purpurat w wywiadzie w czerwcowym numerze niemieckiego magazynu „Cicero”.

Według kardynała, pozycja kobiet w społeczeństwie i w Kościele stała się „mega tematem”. „I pilnie wymaga dalszej dyskusji”, powiedział kard. Kasper. Zwrócił uwagę, że „wiele się wydarzyło w wielu lokalnych Kościołach, a także w Rzymie, a kobiety podejmują się zadań, które wcześniej były dozwolone tylko dla duchownych”.

Papież nie może decydować sam

Jednocześnie przypomniał o roli papieża w tej kwestii. „Oczywiście błędem jest myślenie, że sam papież może zdecydować, gdyby tylko chciał, czy kobiety będą mogły w przyszłości być wyświęcane”. „W tak fundamentalnych kwestiach papież potrzebuje globalnego, teologicznego konsensusu moralnego w całym Kościele”, powiedział kardynał i dodał: „Takiego konsensusu nie da się przewidzieć nie tylko wśród biskupów, ale także wśród wiernych i teologów”. Również w Niemczech nadal istnieje zarówno aprobata, jak i odrzucenie.

Zdaniem kard. Kaspera, kwestia homoseksualności uległa zmianie w świecie zachodnim w ostatnich dziesięcioleciach, co w dużej mierze doprowadziło do poszanowania różnych orientacji seksualnych. „Jednak nie dominuje to ani w Kościele katolickim na Zachodzie, ani w innych kulturach” - powiedział kardynał. Jako przykład podał Kościół afrykański. Kwestia poligamii jest tam o wiele bardziej paląca. Kościół musi reagować na te napięcia. Musi stawić czoła nowoczesności, ale nie może bezrefleksyjnie dostosowywać się do panujących trendów.

Braki w „drodze synodalnej”

Według kard. Kaspera „droga synodalna” Kościoła katolickiego w Niemczech, wbrew jego twierdzeniom, nie obejmuje wszystkich. „Z tego punktu widzenia `droga synodalna` nie jest synodem, nie jest wspólnym kroczeniem” – powiedział kardynał. Nie zaprzeczył zasadzie synodalnej ani potrzebie reformy Kościoła. „Potrzebny jest nowy początek. Ale odnowiony Kościół nie może być nowym Kościołem”, powiedział niemiecki purpurat. Zaznaczył, że „Kościół płynie z nurtem tradycji”. „Nie można odnowić Kościoła, jeśli zacznie się od reformy struktur. Oczywiście potrzebujemy również odnowy strukturalnej, ale musi ona wynikać z wewnętrznej odnowy duchowej” – podkreślił kard. Kasper.

Podkreślił, że Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK), który wspiera proces reform, wniósł wielki wkład w dzieło Kościoła jako rzecznik społeczeństwa i polityki. „Powinien do tego pilnie powrócić, zwłaszcza dzisiaj” - powiedział kard. Kasper.

W kwestiach wiary nie należy jednak ignorować szerokiej bazy kościelnej i głosu innych Kościołów lokalnych. „Wiele tutaj poszło nie tak. My, Niemcy, często myślimy, że możemy zrobić to sami i powiedzieć innym, gdzie mają iść” - powiedział kard. Kasper.

92-letni kardynał jest emerytowanym kardynałem Kurii Rzymskiej i byłym przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

 

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KARD. KASPER

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7

Reklama