Życie nas przekracza. „Czekałem u lekarza. Wieźli pacjenta, chyba po operacji. Młody mężczyzna, najwyżej czterdziestoletni, leżał półprzytomny.
Pomyślałem:czemu ja tak się szarpię, za czym gonię…”. „Gdyby mi ktoś powiedział rok temu, że urodzę córkę – nie uwierzyłabym”. „Zgubiłem w marcu klucze. A ja przecież nigdy niczego nie gubię. A tydzień później – tamte papiery. Nie wiem, naprawdę nie wiem”… Wydawało nam się to, wydawało nam się tamto. Byliśmy przekonani – że nie nam, nie u nas, nie my. Nie to, nie teraz, za wcześnie, za późno, nie tam – o, długo by opowiadać! To nagłe zaskoczenie, czasem niemiłe, a czasem zupełnie niespodziewana radość. Zwykłe rzeczy, zupełnie zwykłe rzeczy, które uświadamiająnam na nowo, jak bogate, ulotne, niespodziewane potrafi być życie.
U kresu Wielkiego Postu, upamiętniając to, co się wydarzyło, współuczestnicząc, doświadczamy najmocniej może właśnie tego – że nasze życie nie mieści się w codzienności. Że nie da się wszystkiego zgrabnie posegregować, odhaczyć we właściwych miejscach, że nam nie wystarcza: sił, czasu, możliwości. W ten dobry, podnoszący nas w górę sposób – nam nie wystarcza. Nasze ambicje, chęci, nasze mniejsze i większe sukcesy (rzeczywiste sukcesy przecież, bez pomniejszania ich i lekceważenia) – to wszystko nie tyle traci na znaczeniu, co zyskuje właściwą miarę. Odkrywamy, że niezależnie od tego, co się aktualnie dzieje – jesteśmy.
Kiedy to piszę, wstaje nowy dzień. Pełen wyzwań zapewne i codziennych przepychanek. Ale i tej wielkowtorkowej mocy, kiedy obok, przy nas, dla nas wydarzają się rzeczy wielkie. W rekolekcjach dla papieża franciszkaninGulioMicheliniporównuje doświadczenie z góry Tabor i Getsemani, wskazując na łączące je podobieństwa. Przywołuje reakcje uczniów w obu przypadkach. Pisze: „kiedy w pobliżu przechodzi Bóg, nigdy nie jest się w pełni świadomym tego, co się dzieje, niezależnie od tego, czy Bóg objawia się w świetlistej chwale czy w cierpieniu człowieka, jak Jezus Mesjasz”.
W naszym pragnieniu dobrego przeżycia świąt, dobrego przygotowania czy dobrego rozegrania tych ostatnich dni – trzeba pamiętać i o tym.O wielkości Boga, Bożych spraw. Czyli być przygotowanym na niespodziewane. Na mierzenie się z tym, co jest ponad naszą miarę z definicji. Na to, że nie będzie tak i wtedy, ale będzie tutaj, dla nas, teraz.
aktualna ocena | 4,58 |
głosujących | 12 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
To jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń Roku Świętego.