Dostrzec znaki nadziei

Chrześcijanie, którzy zachowali swą wiarę w tym mrocznym czasie prześladowań, są dla Syrii symbolem nowego początku.

Reklama

Syryjczycy chcą wierzyć, że obalenie reżimu Baszara al-Assada jest zapowiedzią pokoju i bezpiecznego życia. W tę nadzieję wpisują się chrześcijanie, wciąż niepewni swej przyszłości, którzy szukają znaków mówiących o tym, że w tym muzułmańskim państwie znajdzie się również miejsce dla mniejszości. Tak było przez całe dekady, jednak ostatnia wojna i krwawe prześladowania ze strony islamskich fundamentalistów wystawiły wierzących w Chrystusa na ogromną próbę. Wielu zostało zabitych, jeszcze więcej opuściło swą ojczyznę. Byli też tacy, którzy świadomie zostali, nie zważając na wszelkie trudy, ponieważ nie chcieli pozbawić tej ziemi świadków Ewangelii.

Tak było m.in. w osadach Knaye i Yaqubiye, które stały się symbolem „chrześcijańskiego oporu”. Przez długie wojenne lata trwał z nimi franciszkanin, ks. Hanna Jallouf, obecnie biskup Aleppo. Zakonnik dobrze wie, czym jest terror dżihadystów. W 2014 roku został porwany przez islamskie bojówki, które przez kilka miesięcy zmuszały go do wyrzeczenia się wiary. Po uwolnieniu pozostał w dolinie Orontes wraz z drugim współbratem, aby służyć i opiekować się miejscowymi chrześcijanami. W Nowy Rok właśnie tam odprawi Eucharystię z okazji Światowego Dnia Pokoju, ponieważ jak podkreśla, chrześcijanie, którzy z narażeniem życia zachowali swą wiarę w tym mrocznym czasie drapieżnych prześladowań, są dla wszystkich symbolem nowego początku, znakiem pokoju i nadziei, która w tym Roku Jubileuszowym budzi się również dla Syrii.

Po latach krwawej wojny, niedostatku i głodu, Syryjczyków można nazwać mistrzami w dostrzeganiu nadziei, a także w jej tworzeniu, bo ten naród nie przetrwałby bez wzajemnej solidarności, ponad podziałami. Syria od wieków była wspaniałą wieloreligijną mozaiką i tego wyjątkowego braterstwa nie udało się panom wojny zniszczyć w tkance społecznej. To jeden ze znaków, że pragnienie pokojowego współistnienia, wzmocnione dobrą wolą, może utorować drogę ku pokojowi i dobrobytowi, choć odbudowanie tego, co zostało zniszczone zajmie długie lata. Swą rolę do odegrania mają tu chrześcijanie, wezwani do wyrażenia znaków „Dobra”, ponieważ jest to najważniejszy kapitał, który będzie podstawą odbudowy Syrii. To, że przetrwali gehennę dżihadu, jest bezcenne. Syria bez wyznawców Chrystusa nie byłaby takim samym krajem. Oni są spoiwem dobra w bliskowschodniej mozaice.

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama