Abp Wojda: wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za misje

Abp Tadeusz Wojda SAC stwierdził, że dziś ze świadomością misyjną bywa różnie, ponieważ często wierni myślą, że ten aspekt dotyczy misjonarzy, zgromadzeń zakonnych, rzadziej zaś pojedynczego człowieka. - Jako wierzący wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za misje. Ważne, byśmy byli misjonarzami, a naszą wiarę umieli ofiarować innym – wyjaśnił.

- Mówimy bardzo często, że Kościół ma misję. A może należy te znaczenia odwrócić i powiedzieć, że to misja ma Kościół? Tu otwiera się dynamika Jezusa, która mówi, że na tyle będę misjonarzem na ile będę uczniem Jezusa, jeśli jestem świadomy, że jestem częścią tej misji, otwierają się nowe perspektywy na moja działalność, będę czuł potrzebę by wychodzić do innych i dzielić się Chrystusem – wyjaśnił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Jako podstawową przestrzeń ewangelizacji abp Wojda wskazał własną parafię, w której każdy na miarę własnych możliwości może dzielić się swoim "największym darem, którym jest misyjność".

Duchowny zachęcił, by każdy zastanowił się jak może nieść innym Chrystusa. - Tak zaczyna się moja świadomość bycia w tej misji. Zjednoczenia w niej z Jezusem – wyjaśnił. Jako konkretne przykłady działalności misyjnej na poziomie parafii arcybiskup wymienił m.in. modlitwę za misjonarzy, wsparcie zbiórek, włączenie się w inicjatywy misyjne czy wolontariat misyjny.

Dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce ks. Maciej Będziński odniósł się do orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Misyjny 2024. Wyjaśnił, że tegoroczne hasło brzmiące: "Idźcie i zapraszajcie wszystkich na ucztę", zawiera w sobie trzy istotne aspekty. - Słowo "Idźcie" - to nawiązanie do testamentu misyjnego Jezusa, który mówi, by iść i głosić na cały świat. To zaproszenie jest skierowane do każdego ochrzczonego człowieka, ale zawsze odbywa się to w wolności. Ewangelizacja jest ściśle związana z wolnością, nigdy nie ma tu momentu zmuszania do przyjęcia Chrystusa – powiedział.

Dodał, że kolejnym ważnym aspektem jest "uczta", czyli spotkanie z Jezusem, najpierw w życiu doczesnym pod postacią Eucharystii, a następnie, po śmierci w życiu wiecznym. - Zaproszenie na ucztę jest kierowane do każdego bez wyjątku, nikogo nie wyklucza – zaakcentował dodając, że praktykując misje należy iść na cały świat z przekazem Ewangelii, przede wszystkim jednak papież zaleca, by skoncentrować się na osobie Jezusa, ponieważ to "spotkanie z Chrystusem przynagla człowieka do działalności misyjnej".

Ks. Będziński podkreślił, że Światowy Dzień Misyjny jest dobrym momentem, aby zaprosić innych do Kościoła, a także zrobić sobie rachunek sumienia i odpowiedzieć na pytanie: "Jak ja włączam się w dzieło głoszenia Ewangelii? Czy jestem żywym zaproszeniem do spotkania z Jezusem?".

Swoim doświadczeniem misyjnym podzieliła się świecka misjonarka Agata Stolarska, która w ramach wolontariatu Przymierze Miłosierdzia wyjechała na misję do Brazylii.

- Zaczęło się od słuchania świadectw misyjnych, w ten sposób zrodziło się we mnie pragnienie, by wyjechać na misje – wyjaśniła, dodając, że kolejnym etapem podjęcia tej decyzji była modlitwa oraz rozeznanie własnych motywacji.

- Uświadomiłam sobie, że jako osoba, która naprawdę wierzy w Boga, biorę to na serio. A skoro Jezus mówi: "Idźcie i głoście", to pójdę i będę głosić – powiedziała. Podczas wyjazdu misyjnego, razem z innymi misjonarzami głosiła Ewangelię na ulicach Rio de Janeiro, rozmawiając z różnymi osobami: tubylcami, turystami, ale i bezdomnymi, narkomanami, prostytutkami, chorymi, osobami z poprawczaka, bezdomnymi dziećmi. - Byliśmy wszędzie tam, gdzie można głosić Chrystusa, u wszystkich, którzy tego potrzebują – zaznaczyła.

- To, co przywiozłam ze sobą z misji, to na pewno uważność i zrozumienie dla drugiego człowieka. Każdy ma swoje doświadczenia, czasem bardzo przykre, każdy potrzebuje zrozumienia – podkreśliła, dodając, że również misjonarz jest osobą obdarowaną wieloma Bożymi łaskami, których później wielokrotnie doświadczała.

Ks. Jarosław Tomaszewski, wyjaśnił, że pomoc misjom ma konkretne wymiary duchowe, nie jest to zwykły sentymentalizm, ale "zbawcze wcielenie Pana", Kościoły solidne materialnie, starsze, wspierają Kościoły młodsze. Istotnym aspektem dla osób wspierających misje jest również jałmużna, która wzbogaca i oczyszcza ofiarodawcę.

Sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary i Papieskiego Dzieła św. Piotra Apostoła podkreślił, że w ubiegłym roku Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce przeznaczyły na projekty misyjne o różnorakim charakterze 911 961,97 dolarów. 

Wyjaśnił, że specjalna komisja wybiera kraje, których projekty będą objęte finansowaniem. Realizowane projekty mają mieć szczególny charakter. - To po pierwsze, pomoc zwyczajna - działania o charakterze administracyjnym; pomoc dla katechistów - dotyczy formacji i działalności misjonarzy; pomoc nadzwyczajna - dotycząca budowania świątyń czy budynków na użytek działalności parafialnej oraz misyjnej – wyjaśnił. - To działalność bardzo efektywna, dziękujemy ofiarodawcom i prosimy o dalsze wsparcie – posumował 

Niedziela Misyjna i następujący po niej Tydzień Misyjny, obchodzona w Kościele katolickim nieprzerwanie od 1926 roku, jest szczególnym czasem modlitwy za misjonarzy i wspierania terytoriów misyjnych na całym świecie. To święto wszystkich ochrzczonych a nie tylko misjonarzy - przypomniał w rozmowie z KAI ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce.

Ofiary materialne składane na tacę w Niedzielę Misyjną są przeznaczane – z woli Papieża – na zasilenie Funduszu Solidarności misyjnej Kościoła powszechnego w całym świecie, jakim opiekuje się Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary.

Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce w roku 2024 sfinansowały projekty na kwotę 1 209 684, 20 USD, z czego 911 961,97 USD przeznaczono na projekty o różnym charakterze. 207 201,05 USD przekazano na utrzymanie domów studenckich w Rzymie dla kleryków misyjnych i sióstr zakonnych, a 76 419,07 USD na funkcjonowanie sekretariatu generalnego w Rzymie.