Jezus chce nas doprowadzić do prawdy o naszych pragnieniach i sprawić, żebyśmy odkryli, iż w rzeczywistości dobrem, którego gorąco pragniemy, jest sam Bóg, Jego miłość do nas i życie wieczne, które On i tylko On może nam dać – wskazał Ojciec Święty podczas niedzielnego rozważania przed modlitwą Anioł Pański.
Papież Franciszek, rozważając niedzielną Ewangelię, wskazał na dwie postawy bogatego człowieka. Najpierw udaje się on do Jezusa, biegnąc. „Jak gdyby coś go przynaglało w sercu – w istocie, pomimo że ma tak liczne bogactwa, jest niezadowolony, nosi w sobie jakiś niepokój, szuka życia pełniejszego” - wskazał Ojciec Święty. Mimo swej pozycji, pada do stóp Nauczyciela, bo wie, że potrzebuje uzdrowienia.
Pan Jezus patrzy na niego z miłością. Nauczyciel – wskazał Franciszek – proponuje mu pewną „terapię”, aby sprzedał wszystko co posiada, rozdał to ubogim i poszedł za Nim. Jest to także moment nieoczekiwanego zakończenia. Bogaty człowiek odchodzi zasmucony. „Tak jak wielkie i gwałtowne było pragnienie spotkania Jezusa, równie zimne i szybkie jest rozstanie z Nim” - powiedział Papież.
Następnie Franciszek zaznaczył, że my dzisiaj także nosimy w sercu niepohamowaną potrzebę szczęścia i życia pełnego sensu. Myślenie o tym, że odpowiedź tkwi w posiadaniu rzeczy materialnych i zabezpieczeń doczesnych jest złudne. Prawdziwym bogactwem jest to, że Zbawiciel patrzy na każdego człowieka z miłością oraz miłowanie się nawzajem, czyniąc nasze życie darem dla innych. Papież zaakcentował, że zachęta Pana Jezusa do sprzedania wszystkiego, aby dać ubogim, oznacza ogołocenie się z siebie i z naszych fałszywych pewności. To także stanie się wrażliwymi na tych, którzy są w potrzebie, dzielenie się naszymi dobrami, nie tylko rzeczami, ale tym, czym jesteśmy – naszymi zdolnościami, naszą przyjaźnią, naszym czasem. „Pamiętajmy o tym: prawdziwym bogactwem nie są dobra tego świata, ale to, że jesteśmy kochani przez Boga, i uczenie się miłowania tak jak On” - wskazał na koniec rozważania.
Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował o rozejm na wszystkich frontach i zaprzestania zabijania niewinnych osób. Wezwał też do zaprzestania przemocy na Haiti.
Drodzy bracia i siostry, nadal z niepokojem śledzę wydarzenia na Bliskim Wschodzie i po raz kolejny wzywam do natychmiastowego zawieszenia broni na wszystkich frontach. Niech zostaną podjęte drogi dyplomacji i dialogu, aby osiągnąć pokój. Jestem blisko wszystkich zaangażowanych państw: Palestyny, Izraela, Libanu, gdzie proszę o poszanowanie sił pokojowych ONZ. Modlę się za wszystkie ofiary, za wysiedlonych, za zakładników, którzy, jak oczekuję, zostaną natychmiast uwolnieni. Ufam, że to wielkie, bezużyteczne cierpienie wywołane nienawiścią i zemstą szybko się zakończy. Bracia i siostry, wojna jest iluzją, porażką, nigdy nie przyniesie pokoju, nigdy nie przyniesie bezpieczeństwa, jest porażką dla każdego, zwłaszcza dla tego, kto sądzi, że jest niezwyciężony. Proszę was: zatrzymajcie się! Apeluję, aby nie pozwolono, żeby Ukraińcy umierali z zimna. Niech ustaną naloty przeciwko ludności cywilnej, która zawsze jest najbardziej poszkodowana. Dość zabijania niewinnych!
Śledzę dramatyczną sytuację w Haiti, gdzie nadal trwa przemoc wobec ludności zmuszonej do ucieczki ze swoich domów w poszukiwaniu bezpieczeństwa gdzie indziej, w kraju i poza jego granicami. Nigdy nie zapominajmy o naszych braciach i siostrach Haitańczykach. Proszę wszystkich o modlitwę, aby ustały wszelkie formy przemocy i z zaangażowaniem społeczności międzynarodowej kontynuowane były działania na rzecz budowania pokoju i pojednania w kraju zawsze broniąc godności i praw wszystkich.
W najbliższy piątek 18 października Fundacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie promuje inicjatywę „Milion dzieci odmawia różaniec w intencji pokoju na świecie”. Dziękuję wszystkim dzieciom, które biorą w niej udział. Dołączamy do nich i zawierzmy wstawiennictwu Matki Bożej, której dziś przypada rocznica ostatniego objawienia w Fatimie. Wstawiennictwu Matki Bożej zawierzymy także umęczoną Ukrainę, Mjanmę, Sudan, inne narody cierpiące z powodu wojny oraz jakiejkolwiek formy przemocy i nędzy – powiedział papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.