Na dramatyczną sytuację katolików w Somalii i Dżibuti zwrócił uwagę bp Giorgio Bertin. Zwierzchnik katolików dla tych krajów był uczestnikiem 17. Zgromadzenia Plenarnego Stowarzyszenia Konferencji Episkopatów Wschodniej Afryki. Spotkanie odbywa się w tych dniach się w Nairobi, w związku z 50-leciem tej organizacji.
„Obecność Kościoła w Somalii i Dżibuti została praktycznie unicestwiona i jakakolwiek ewangelizacja jest praktycznie niemożliwa” - powiedział bp Bertin. Jego zdaniem przyczynia się do tego trwająca tam od kilku lat wojna domowa oraz fundamentalizm islamski kierowany przez Al-Kaidę.
Ordynariusz Dżibuti, będący równocześnie administratorem apostolskim stolicy Somalii Mogadiszu, alarmuje, że relacje między chrześcijanami i większością muzułmańską są bardzo trudne. Dodatkowo wielkim problemem jest niedostateczna liczba kapłanów, których w Dżibuti jest tylko trzech. W całej Somalii zaś z powodu braku księży może funkcjonować tylko jedna parafia i kilka stacji misyjnych. „Misjonarze, którzy tu przybywają, po krótkim czasie pobytu decydują się na powrót do swoich krajów, gdyż nie są przyzwyczajeni do ewangelizowania w środowisku zdominowanym przez islam” - zauważył administrator apostolski Mogadiszu.
W związku z dramatyczną sytuacją w Somalii i Dżibuti bp Bertin poprosił o pomoc duszpasterską inne diecezje Wschodniej Afryki.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.