W Egipcie stu uzbrojonych islamistów wtargnęło do świątyni w czasie Mszy św. i porwali oni miejscowego kapłana George’a Thabeta.
Wiernym z wioski Bani Ahmed oświadczyli, że przybyli zabić ich duszpasterza za to, że podjął się remontu świątyni.
Siły bezpieczeństwa zareagowały dopiero po 5 godzinach. W ich eskorcie ks. Thabet opuścił wioskę.
Zdaniem rzecznika prasowego Kościoła katolickiego w Egipcie ks. Rafica Greiche’a, postawa zamachowców jest typowa dla ugrupowania salafitów. „Chcą oni pozbyć się wszystkich chrześcijan i zatrzeć po nich wszelkie ślady” – zauważył kapłan.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.