O demokratyzację w Królestwie Suazi upomniał się episkopat Republiki Południowej Afryki. Katoliccy biskupi odwiedzili niedawno sąsiednią monarchię absolutną i są zaniepokojeni losem jej mieszkańców.
Dużym problemem pozostaje łamanie praw człowieka, katastrofalna nędza. Połowa ludności to bezrobotni, a kraj pustoszy epidemia AIDS. Natomiast król Mswati III, sprawujący tam władzę od kilku dekad, oskarżany jest o życie w luksusie. Monarcha odebrał mieszkańcom wszelkie prawa obywatelskie. Dekretem zarządził zakaz zgromadzeń i ograniczył wolność wypowiedzi. Zdaniem katolickich biskupów RPA Suazi to kraj policyjny, a reżim jest bardzo surowy wobec mieszkańców. W ich przekonaniu królestwu grozi nawet rozpad terytorialny, ponieważ ludność ma już dość reżimu, który doprowadził ją do ekstremalnej nędzy.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.