Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o zatrzymanie wszelkich akcji zbrojnych, które mogą doprowadzić do pogrążenia Bliskiego Wschodu w jeszcze większym konflikcie wojennym.
Dzień po ataku Iranu na Izrael papież wezwał podczas spotkania z wiernymi: "Niech wszystkie kraje opowiedzą się po stronie pokoju".
Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych do Watykanu na modlitwę Regina coeli, papież powiedział: "Śledzę w modlitwie i z niepokojem, a także bólem wiadomości, jakie napłynęły w ostatnich godzinach na temat pogorszenia się sytuacji w Izraelu z powodu interwencji ze strony Iranu".
"Kieruję żarliwy apel o to, aby zatrzymano wszelkie akcje, które mogą zaostrzyć spiralę przemocy z ryzykiem wciągnięcia Bliskiego Wschodu w jeszcze większy konflikt wojenny" - mówił Franciszek.
"Nikt - dodał - nie może zagrażać istnieniu innego".
"Niech wszystkie kraje opowiedzą się po stronie pokoju" - wezwał papież.
"Módlmy się o pokój, dosyć wojny, dosyć ataków, dosyć przemocy. Tak dla dialogu i dla pokoju" - oświadczył papież wśród braw wiernych.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.