Prostota i otwartość, dobry przykład, troska o ubogich, braterskie upomnienie, wspólna modlitwa, przebaczenie i pojednanie.
Biskup opolski Andrzej Czaja proponuje program odnowy Kościoła, życia rodzinnego i społecznego. Program ten będzie realizowany w diecezji opolskiej w sześciu krokach od kwietnia do listopada. – Nie żyjmy tylko światem wirtualnym, zadbajmy o więcej otwartości w sercu, w domu, na plebanii, w relacjach między nami – tłumaczy biskup.
Krok pierwszy (na kwiecień) to prostota i otwartość. Kolejne przedstawiają się następująco: dobry przykład (maj), troska o ubogich (czerwiec), braterskie upomnienie (wrzesień), wspólna modlitwa (październik), przebaczenie i pojednanie (listopad).
Biskup opolski zainspirował się tekstem 18. rozdziału Ewangelii Mateusza. Przykładem prostoty i otwartości, uniżenia jest w tym tekście dziecko, które Pan Jezus stawia za wzór.
– Sam Pan Jezus jest doskonałym przykładem prostoty i otwartości – mówi bp Andrzej Czaja w filmie, który na stronie diecezji opolskiej zapowiada nowy program. – Przyszedł na świat w stajni, ubóstwie i chłodzie, ogołocił się z Boskiego majestatu. Głosząc Dobrą Nowinę, też wszędzie z prostotą przemawiał i posługiwał. Nie dbał o blichtr ani o imponowanie innym. Przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc, nie zgasił tlącego się płomyka, nie złamał trzciny nadłamanej. Stał się posłuszny aż po śmierć krzyżową. Także po Zmartwychwstaniu nie okazuje tryumfalizmu, ale właśnie prostotę, gdy mówi po imieniu do Marii, je posiłek z uczniami i rozmawia w drodze do Emaus.
Ordynariusz opolski podkreślił też przykład otwartości pierwszych chrześcijan, choć przyszło im żyć w świecie nieprzychylnym.
– Chcemy się w Kościele opolskim zastanawiać, jak uczynić nasze wspólnoty rodzinne i nasze parafie wspólnotami bardziej otwartymi, bardziej służebnymi, chciałoby się powiedzieć synodalnymi – mówi ks. Paweł Chyla, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Opolu. – Jak odnowić nasze relacje, jak nasz Kościół uczynić piękniejszym, bardziej Chrystusowym. Stajemy się Kościołem bardziej synodalnym, który się spotyka, razem modli i słucha się nawzajem.
– Postawy prostoty i otwartości bardzo nam dziś potrzeba w Kościele – przypomina bp Andrzej Czaja. – Jesteśmy zajęci tym co świat nam oferuje, a jednocześnie zalękli, pełni obaw. Chciejmy z prostotą żyć i być ze sobą. Na początek w postawie prostoty chciejmy sobie uświadomić, że jest Bóg i drugi człowiek. Nie tylko ja, moje problemy.
Biskup opolski zaproponował konkretne postawy wynikające z prostoty wobec Boga i ludzi: modlitwę rano, w południe i wieczorem, lekturę Pisma Świętego w naszych domach, krótki komentarz do liturgii słowa w czasie codziennej Mszy św. głoszony przez duszpasterzy.
– Nie żyjmy tylko światem wirtualnym – mówił. – Dostrzegajmy drugiego człowieka. On jest ważniejszy niż moje radości, moje problemy i potrzeby. Zadbajmy o więcej otwartości w sercu, w domu, na plebanii, w relacjach między nami. Nie możemy sobie pozwalać na to, żeby przechodzić obojętnie obok człowieka w potrzebie.
– Jeśli są ludzie, którzy mnie zranili, budzą antypatię, to nawet jeśli trudno ci się do nich uśmiechnąć, zdobyć się na dobry czyn, to pomódl się w intencji tego człowieka – dodał.- Nie zapominajmy o otwartości między duszpasterzami – otwórzmy się na wszystkich parafian – a wiernymi. Spróbujmy zorganizować w kwietniu spotkanie z parafialną radą duszpasterską, z parafialnym zespołem Caritas. Zastanówmy się jak parafialną wspólnotę otworzyć lepiej a to na ludzi zobojętniałych, a to na ludzi w potrzebie. Zwłaszcza na młode pokolenie. Otwórzmy dom, w którym mieszkamy, nasze plebanie. Niech to będzie dom zapraszający.
– Te sześć kroków ma nas doprowadzić w grudniu do rozpoczęcia obchodów Jubileuszowego Roku Odkupienia 2025 – dodaje ks. Chyla. – Kościół opolski chce się do tego wydarzenia przygotować, stając się wspólnotą otwartą, życzliwą, serdeczną poprzez zbliżenie się do Pana Boga i do drugiego człowieka. Jeśli duszpasterze i wierni naprawdę te kroki podejmą, będziemy się mogli cieszyć z odnowy Kościoła.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).