Miara Bożego i ludzkiego patrzenia na świat – w tym dostrzegania w nim małości i wielkości – znacznie między sobą się różnią.
Niedziela Palmowa, która rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia, stanowi zapowiedź wielkich wydarzeń, które od Wieczernika prowadzą do wielkanocnego tryumfu. Liturgia pozwala nam cyklicznie ożywiać te zbawcze wydarzenia i przeżywać jako pamiątkę uobecniającą, a więc stawać pośrodku nich. Również cyklicznie, tym razem wcale niemała grupa zdeklarowanych wyznawców boskiego Mistrza wybiera nieobecność na liturgii Triduum Paschalnego, świętując radośnie przy suto zastawionym stole. Jakby w myśl dość specyficznych życzeń, które przed laty napisał pewien podwładny do swojego przełożonego z okazji świąt paschalnych: „Niechaj Chrystus zmartwychwstały nie przesłoni Twojej chwały”.
Jezusowa wielkość sprowadza się natomiast do kilku ważnych akcentów: umywanie nóg, nauka nowego przykazania wzajemnej miłości, milczenie w obliczu niesprawiedliwych oskarżeń, miłość do końca i przebaczenie skruszonemu łotrowi. Boży tryumf zakłada zatem zwycięstwo nad „tajemnicą nieprawości”, którą jest grzech, dokonane siłą „tajemnicy pobożności”, czyli samego Chrystusa. On bowiem jako Sprawiedliwy „ofiarowuje się za niesprawiedliwych” (ReP 20).
W Wielkim Tygodniu warto też podjąć refleksję, mając przed oczyma interesujący 40 min. film pt. „Self-Censored” [„Autocenzura”] (premiera 24.01.2024 Wiedeń), który został zrealizowany przez Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan (OIDAC). Pokazuje on, jak w praktyce w całej Europie chrześcijanom zamyka się usta, aby nie ośmielili się wyrażać swojej wiary i światopoglądu w przestrzeni publicznej, mimo iż wolność swobodnego i publicznego wyrażania swoich przekonań jest jednym z kamieni węgielnych pluralistycznego, demokratycznego społeczeństwa. Europa jest pod tym względem wyjątkowa, gdyż nawet w USA dzielenie się swoją wiarą na uniwersyteckim kampusie nie jest niczym dziwnym.
Znalezienie czasu na modlitewną refleksję w Wielkim Tygodniu pozwoli nam z pewnością na nowo spojrzeć na siebie. W zadymionym od obojętności świecie, który galopuje ku megalomańskiej wielkości ludzkiego rozumu, to zatrzymanie może pomóc, aby odkryć prawdziwy porządek ludzkiego serca i uczyć się w ten sposób roztropności, o której papież Franciszek naucza: „Osoba roztropna jest twórcza: rozumuje, ocenia, stara się zrozumieć złożoność rzeczywistości i nie pozwala się owładnąć emocjom, lenistwu, presji złudzeń (Audiencja generalna, 20.03.2024).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.