Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kardynał Angelo Bagnasco powiedział w środę na wyspie Lampedusa, że w sprawie napływu imigrantów z Afryki "historia wzywa Europę" do działania. Podkreślił, że Unia Europejska ma okazję wykazać się jednością.
W kazaniu podczas Mszy odprawionej w kościele na pogrążonej w kryzysie imigracyjnym włoskiej wyspie, na którą przybywają tysiące uciekinierów z Afryki, kardynał Bagnasco mówił: "Europa ma wielką okazję wkroczyć na drogę prawdziwej jedności, która jest głębsza od drogi zjednoczenia: tę, która dotyka sprawiedliwego postępowania, plazmy duszy narodów".
Kardynał Bagnasco zauważył: "Serdeczna otwartość mieszkańców Lampedusy, objawiająca się w konkretnych gestach, jest wzorem dla wszystkich, zwłaszcza tych, którzy dużo mówią i mało robią".
Włoski hierarcha wyraził przekonanie, że w obliczu kryzysu o nieznanych dotąd rozmiarach potrzebna jest "stanowcza, zdecydowana odpowiedź".
"Granice państw są granicami Europy, a to, co dzieje się w jednym miejscu, ma dzisiaj wszędzie reperkusje" - wskazał.
Zwracając się do wiernych z wyspy, przewodniczący Episkopatu oświadczył: "Przybyłem tu, by podziękować wam za przykład chrześcijańskiej solidarności".
Niemal w ostatniej chwili odwołana została natomiast wizyta kardynała Bagnasco w ośrodku pobytu dla imigrantów - z powodu niepokojów, do jakich tam doszło. Na znak protestu przeciwko przetrzymywaniu w tym miejscu niektórzy z imigrantów okaleczyli się.
Odwiedziny w centrum, w którym przebywa około 200 osób, przede wszystkim Tunezyjczyków, były jednym z głównych punktów programu pobytu kardynała Angelo Bagnasco na Lampedusie.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).