Pod hasłem „100 dni do Światowych Dni Młodzieży” w Madrycie trwa spotkanie rodzin, wolontariuszy i młodzieży. Jego głównym celem jest „nagłośnienie” Światowych Dni Młodzieży w madryckiej prowincji kościelnej. W spotkaniu bierze udział 14 tys. osób.
Od wczesnych godzin porannych pawilon sportowy Madrid Arena wypełniły rodziny, wolontariusze oraz osoby zainteresowane organizacją Światowych Dni Młodzieży. W spotkaniu udział wzięli biskupi trzech diecezji, które tworzą madrycką prowincję kościelną: Madryt, Alcalá de Henares, Getafe. Bp Juan Antonio Reig Plá, ordynariusz diecezji Alcalá de Henares, rozpoczął spotkanie modlitwą w intencji młodzieży i rodzin. O szczególne orędownictwo prosił bł. Jana Pawła II, patrona Światowych Dni Młodzieży w Madrycie. Z kolei w południe kard. Antonio María Rouco Varela odprawił uroczystą Mszę, która była transmitowana przez radio i telewizję na cały kraj. W homilii wezwał m.in. do jeszcze większego wysiłku, aby przyjąć młodzież, która przyjedzie w sierpniu bieżącego roku na spotkanie z Papieżem.
Dużo radości było podczas spontanicznego wspólnego posiłku. W menu znalazła się m.in. tradycyjna tortilla española, czyli torcik ziemniaczany, jamón – szynka oraz paella – ryż z różnymi dodatkami. W programie spotkania były gry dla dzieci i młodzieży, świadectwa, konkursy oraz koncerty muzyczne. Można było się też zapoznać z programem Światowych Dni Młodzieży, ich organizacją, a także możliwością współpracy. Piękna pogoda sprzyjała świątecznemu i radosnemu spotkaniu.
„Zgłosiło się już wiele rodzin, aby przyjąć młodzież. Wciąż jest to jednak za mało. Celem dzisiejszego spotkania jest właśnie nagłośnienie Światowych Dni Młodzieży – powiedział ks. Luis Melchor z Komitetu Centralnego ŚDM. – Rodziny chcą też dobrze przyjąć swoich gości. Członkowie jednej z nich zapisali się na intensywny kurs języka litewskiego, aby ugościć młodzież z Litwy”.
Do chwili obecnej do udziału w Światowym Dniu Młodzieży w Madrycie zapisało się już 340 tys. osób.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).