Nie, Jezus nie miał na myśli stanu, w którym królestwo Boże jest w defensywie. A taka narracja przeniknęła do kazań. Nie chodzi o to, że zaciśniemy zęby i wytrzymamy, bo ataki z piekła rodem nie są w stanie zniszczyć Kościoła. Nikt przecież nie atakuje bramami! Jezus zapowiedział, że to niebo będzie w natarciu… …a bramy piekielne go nie przemogą. Królestwo będzie w takiej ofensywie, że piekło nie wytrzyma tego ciśnienia, a jego bramy pękną. (Mt 16,18)
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.