Przyjmuję tę kardynalską nominację jako wielką odpowiedzialność, bo to nie jest purpura chwały, lecz krwi – mówi abp Claudio Gugerotti jeden z nowych kardynałów, których nominację Papież zapowiedział w ubiegłą niedzielę.
Przyznaje, że do takiej interpretacji skłania go zarówno jego życiowe doświadczenie jako byłego nuncjusza w Gruzji, Armenii, Azerbejdżanie, Białorusi i Ukrainie, ale także obecnie pełniony urząd prefekta Dykasterii dla Kościołów Wschodnich.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim, abp Gugerotii wspomina, że jako nuncjusz widział wiele krwi. Była to zarówno krew przelana za Chrystusa, jak i krew ofiar różnego rodzaju przemocy. Teraz to ode mnie Papież, a wcześniej jeszcze sam Bóg, oczekuje wierności, aż do przelania krwi, jeśli zajdzie taka potrzeba – mówi włoski purpurat. Dodaje, że tak realistycznego podejścia do męczeństwa uczą go właśnie Kościoły wschodnie.
„Kompetencje Dykasterii dotyczą nie tylko Bliskiego Wschodu, ale także Etiopii, Erytrei, Ukrainy. Wszystkie te terytoria, czy prawie wszystkie, doświadczają obecnie szczególnie krwawych wydarzeń, które nieprzypadkowo dotyczą ich w tym sensie, że chrześcijański Wschód zawsze był regionem odznaczający się wiernością Chrystusowi aż do męczeństwa. Pomyślmy o tym, czym były wielkie Kościoły Wschodnie, które obecnie zostały zredukowane do bardzo nielicznej grupy wiernych. I nie stało się to przypadkiem, ale dlatego, że przemoc różnych ludzi i kultur doprowadziła do ich niemal całkowitego zniknięcia. Dlatego w DNA Kościołów wschodnich jest ta bardzo głęboka więź ze świadectwem męczenników. Z drugiej strony pamiętajmy, że wiele Kościołów wschodnich narodziło się w kontekście bardzo bliskim Palestynie. Odnosimy się do Tego, który jest Panem i Mistrzem i który przelał za nas swoją krew, do Jezusa Chrystusa. Jesteśmy przedstawicielami religii, która narodziła się z krwi jej Założyciela, w przeciwieństwie do wielu innych. I to jest również powód, dla którego chrześcijaństwo wzbudziło tak wielkie zdumienie, zarówno w religiach imperialnych, jak i innych religiach monoteistycznych, właśnie z powodu skrajnej surowości losu Tego, który jest przedmiotem kultu. U nas nie ma zwycięskiego proroka, który założył państwo, nie jesteśmy ludem, który ma ziemskie miasto; jesteśmy wyznawcami Kogoś, kto pielgrzymuje przez historię do niebiańskiego Jeruzalem.“
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Kościele katolickim na świecie.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.