Świadectwo świata, który wierzy w braterstwo. Papież wystosował przesłanie dla zebranych na tym wydarzeniu.
Na placu św. Piotra spotykają się dziś przedstawiciele ludzi z każdego zakątka świata. Młodzi, dorośli, działacze, a także ubodzy, migranci i bezdomni, wszyscy razem, trzymając się za ręce, dadzą znak braterstwa. Przewidziano także inne inicjatywy, w tym koncerty i pokazy cyrkowców. W wydarzeniu pod hasłem #NotAlone bierze udział ok. 30 noblistów.
Pierwotnie w spotkaniu miał uczestniczyć sam Papież. Zastąpią go kardynałowie Parolin i Gambetti. Z powodu hospitalizacji Ojca Świętego wizytę w Watykanie odwołał Lech Wałęsa, który miał dołączyć do grona noblistów. Poza placem św. Piotra uczestnicy gromadzą się także na innych placach w 8 krajach: we Włoszech, Kongu, Republice Środkowoafrykańskiej, Etiopii, Argentynie, Izraelu, Japonii i Peru. Główny punkt stanowi prezentacja dokumentu wypracowanego przez noblistów i ekspertów z dziedziny prawa, relacji międzynarodowych, a także ludzi kultury. Będzie on apelem, by na poważnie podejść do tematu braterstwa. Wydarzenie zorganizowała fundacja Fratelli Tutti we współpracy z Bazyliką św. Piotra, Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka oraz Dykasterią ds. Komunikacji. Część wydarzenia stanowi też poranne dzielenie się doświadczeniami we wcześniej utworzonych grupach, aby później dać o tym świadectwo na spotkaniu centralnym. Chcemy przyjąć wszystkie osoby dobrej woli, które pragną rozmawiać o pokoju, sprawiedliwości w świecie i innych wielkich tematach pomagających nam żyć w zgodzie z godnością osoby ludzkiej – tłumaczy cel inicjatywy o. Francesco Occhetta SJ, sekretarz generalny fundacji Fratelli Tutti.
„Nasze przesłanie jest takie: braterstwo jest silniejsze niż jakikolwiek konflikt, jakakolwiek przemoc i służy naszemu życiu, życiu świata i społeczeństwa. I pragniemy wprowadzić ten wielki temat [do przestrzeni publicznej], tak jak zrobiono z kwestią środowiska. Stopniowo sprawi to, że zmieni się nasza mentalność. Wszyscy wiemy, że alternatywą jest przemoc i wojna. Jest to wydarzenie, które dotrze do parafii, naszych grup. Chcemy, aby braterstwo, które Oświecenie zanegowało, na nowo znalazło się w centrum przestrzeni publicznej. [Sam] Papież daje świadectwo braterstwu i temu poświęca swoje życie. Braterstwo to kwestia duchowego wyboru i nawet w Kościele trzeba tego zapragnąć. Braterstwo i sprawiedliwość w Biblii oznaczają odbudowanie wszystkiego, co jest zepsute w relacjach międzyludzkich, relacjach politycznych, działaniach społecznych. Musimy więc ponownie odbudować to, co zostało zburzone, aby dać światu świadectwo, że możliwa jest nowa przyszłość. I tak w naszych parafiach, w naszych rodzinach, w naszych grupach, w naszej pracy, wszystko, co zostało rozbite, w imię braterstwa możemy z trudem złożyć z powrotem. To wymaga czasu.“
Papież wystosował przesłanie dla zebranych na wydarzeniu #NotAlone
„Chociaż nie mogę przyjąć was osobiście, chciałbym was powitać i serdecznie podziękować za przybycie” – napisał Franciszek do uczestników wydarzenia #NotAlone organizowanego dziś na Placu św. Piotra. W akcji biorą też udział osoby zebrane w innych miejscach w 8 krajach: we Włoszech, Kongu, Republice Środkowoafrykańskiej, Etiopii, Argentynie, Izraelu, Japonii i Peru. Papież planował swoją obecność, ale z racji odbywanej hospitalizacji przesłał tylko słowa, które odczytał kard. Mauro Gambetti.
W tekście do uczestników wydarzenia promującego braterstwo międzyludzkie Ojciec Święty potwierdził jeszcze raz własne pragnienie braterstwa i pokoju na świecie. Dodał, iż w tych czasach, rozdartych przez przemoc oraz wojnę, potrzeba konkretnych zmian, aby odpowiedzieć na stojące przed mieszkańcami Ziemi wyzwania.
„Dlatego braterstwo nie potrzebuje teorii, lecz konkretnych gestów i wspólnych wyborów, które czynią je kulturą pokoju. Pytanie, które należy sobie zadać nie brzmi zatem: «co społeczeństwo i świat mogą mi dać?», ale: «co ja mogę dać moim braciom i siostrom?» – napisał Papież. – Wracając do domu, zastanówmy się, jaki konkretny gest braterstwa wykonać: pojednać się w rodzinie, z przyjaciółmi lub sąsiadami, modlić się za tych, którzy nas skrzywdzili, rozpoznać i pomóc osobom znajdującym się w potrzebie, wnieść słowo pokoju do szkoły, uniwersytetu lub życia społecznego, namaścić bliskością kogoś, kto czuje się samotny…“
Franciszek podziękował za zorganizowanie tak wyjątkowego wydarzenia oraz za zebranie się razem i stworzenie dokumentu wzywającego do braterstwa, który opracowali nobliści i eksperci z dziedziny prawa, relacji międzynarodowych, a także ludzie kultury. W swoim przesłaniu Ojciec Święty podkreślał, iż chodzi tutaj o starania i rzeczywistości mogące stanowić konkret życia, a nie czcze frazesy.
„Wiara w to, że drugi jest bratem, mówienie do drugiego «bracie» nie jest pustym słowem, lecz najbardziej konkretną rzeczą, jaką każdy z nas może uczynić. Oznacza to w istocie wyzwolenie się z nędzy uważania, że jesteśmy na świecie jedynakami. Oznacza to jednocześnie postanowienie przezwyciężenia logiki wspólników, którzy pozostają razem tylko ze względu na interesy, wiedząc również, jak wyjść poza granice więzów krwi lub więzów etnicznych uznających tylko to, co podobne, a negujących to, co inne – zaznaczył Franciszek. – Myślę o przypowieści o Samarytaninie (por. Łk 10,25-37) zatrzymującym się ze współczuciem przed Żydem potrzebującym pomocy. Ich kultury były wrogie, ich historie różne, ich regiony nieprzyjazne wobec siebie nawzajem, ale dla tego człowieka osoba napotkana przy drodze i jej potrzeby znalazły się na pierwszym miejscu. Kiedy ludzie i społeczeństwa wybierają braterstwo, ulega zmianom także polityka: osoba ponownie zwycięża nad zyskiem, dom, który wszyscy zamieszkujemy, nad środowiskiem, które można wykorzystywać dla własnych interesów, praca jest godziwie wynagradzana, gościnność staje się bogactwem, życie nadzieją, sprawiedliwość otwiera na zadośćuczynienie, a pamięć o wyrządzonym złu zostaje uleczona w spotkaniu między ofiarami a sprawcami.“
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.