Nowy dokument Watykanu postrzega siebie jako klucz i "początkową iskrę" dla dalekosiężnego procesu.
Jedność nie opiera się na "polubieniach"; z drugiej strony wspólne odprawianie Mszy św. zawsze "wzmacnia" – podkreśla nowy dokument watykańskiej Dykasterii ds. Komunikacji „Ku pełnej obecności”, który oferuje refleksję duszpasterską na temat zaangażowania ludzi w sferze cyfrowej. Jego celem jest zainicjowanie dialogu na temat tego, jak uczynić ten ekosystem bardziej ludzkim. Został on przedstawiony w poniedziałek na konferencji prasowej w Watykanie.
- Dokument jest prawie tak stary, jak raczkująca watykańska Dykasteria ds. Komunikacji, powiedział dziennikarzom jej prefekt, Paolo Ruffini. Minęło wiele lat, odkąd Stolica Apostolska po raz ostatni wydała dokument dotyczący komunikacji i jej środków, dodał szef watykańskich mediów.
"Jest to rzeczywiście tekst zrodzony z jedności w wierze, który dziś udostępniamy wszystkim, aby rodziły się nowe pytania, refleksje, pomysły, a nawet krytyka" - zaznaczył. Jak napisał zmarły w 2012 roku kardynał Carlo Maria Martini ponad trzydzieści lat temu, w 1990 roku, w swoim liście pasterskim "Effata", komunikacja jest trudna, wymaga dialogu tam i z powrotem, wymaga cierpliwych, życzliwych, aktywnych rozmówców, aby komunikacja była aktywna i wzajemna, a nie tylko bierna i ponura".
Ruffini zwrócił uwagę, że wcześniej zwrócono się do wszystkich watykańskich dykasterii i instytucji, aby wspólnie zastanowić się nad kwestią komunikacji w ogóle, a w szczególności nad sposobem korzystania z mediów społecznościowych.
"Cyfrowy świat, w tym świat społecznościowy, nie jest nieruchomy. Do nas wszystkich należy przekształcenie go, wycofanie go z zimnej logiki rynku zysku i marketingu, uwolnienie go od jednostronnych dogmatów firm, które nim zarządzają, przywrócenie go do kryterium dobra wspólnego i swobodnego dzielenia się. To do nas należy renegocjacja zasad, a nawet renegocjacja algorytmów, ponowne dostosowanie relacji" - powiedział.
Ruffini wyjaśnił jednak, że w dokumencie nie chodzi tylko o dyktowanie mediom lub narzucanie wytycznych firmom z branży mediów społecznościowych.
"Narzędzia, jakie mamy do dyspozycji i które dają nam dzisiejsze czasy, a mianowicie media społecznościowe, mogą również przynieść rozwój, który dopiero nadejdzie i którego nawet nie jesteśmy dziś świadomi. Dlatego chcieliśmy stworzyć teologiczny, duszpasterski i celowy dokument na temat dzisiejszej technologii, aby pomóc nam nawiązać wspólnotę" – zaznaczył Ruffini.
Z kolei sekretarz Dykasterii ds. Komunikacji, argentyński duchowny ks. prałat Lucio Ruiz powiedział: "Przejście od narzędzia do kultury jest niezbędne, żeby narzędzie mogło być używane w taki sposób, aby kultura mogła tworzyć życie. Narzędzia są środkiem do celu. Kiedy poprzez kulturę narzędzie jest udostępniane innym, wówczas kultura osiąga wyjątkowy cel: kultura ewangelizuje, a więc Kościół może zostać zintegrowany z kulturą".
Ks. Ruiz dodał, że nowy dokument Watykanu postrzega siebie jako klucz i "początkową iskrę" dla dalekosiężnego procesu. „Nie jest to po prostu kwestia krytykowania mediów społecznościowych, ponieważ wiele rzeczy już toczy się bardzo dobrze, a Kościół robi wiele, zwłaszcza w terenie”, powiedział argentyński duchowny.
Zaznaczył, że parafie dają z siebie wszystko. „A najlepsze, co mogą dać, to przyjęcie młodych ludzi. Jeśli mogę podać przykład, chciałbym przypomnieć wiele parafii, w których młodzi ludzie czują się mile widziani i gdzie mogą się ze sobą kontaktować i bawić. Jest tam czas spędzany wspólnie przez księży i rodziny. To jest zasadniczy punkt, aby wzbogacić rzeczywistość. Jeśli bowiem rzeczywistość stanie się tak bogata, wówczas wirtualne problemy nie będą tak wielkie. Dziś nie obserwujemy rozwoju technologii cyfrowej, a tym samym wzbogacenia wirtualności, ale zubożenie rzeczywistości, w której brakuje uścisku i uczucia, a przede wszystkim czasu" – powiedział ks. Ruiz.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.