Odessa i okolice miasta nadal są regularnie bombardowane przez wojska rosyjskie.
Bp Stanisław Szyrokoradiuk zachęca swoich wiernych, aby nie tracili wiary i nadziei w obliczu przedłużającej się wojny. Dostrzega wokół znaki Bożej opieki i ufa, że obecne utrapienia wkrótce się skończą. Podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim, że Kościół żyje, głosi słowo Boże i otacza pomocą humanitarną potrzebujących. Wzywa do modlitwy za walczących i poległych żołnierzy.
Wczoraj, w uroczystość Wniebowstąpienia biskup odesko-symferopolski odprawiał trzy nabożeństwa: jedno w katedrze, następnie w kościele poza miastem oraz dokonał poświęcenia kaplicy, aby wierni mieli, gdzie się gromadzić na modlitwie. To wszystko przy akompaniamencie syren alarmowych i dochodzącej z wielu stron strzelaniny.
Biskup Szyrokoradiuk dziękuje za solidarność wszystkim dobroczyńcom. Wyraża wdzięczność za pomoc docierającą z Polski, Niemiec i innych krajów. Prosi także, aby przyłączyć się do modlitwy, do której wciąż zachęca Papież Franciszek.
„Chciałbym, abyśmy modlili się do Matki Bożej. Było u nas wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej. W tych objawieniach Matka Boża mówiła i zachęcała do modlitwy o nawrócenie Rosji. I teraz wiemy, jaka jest Rosja. Chcielibyśmy, żeby cały świat dowiedział się, jaka jest Rosja. Naprawdę potrzeba modlitwy za nawrócenie tego kraju, bo to, co się dzieje, co ten naród podtrzymuje i usprawiedliwia i nawet Cerkiew temu błogosławi - te wszystkie mordy w Ukrainie - to jest straszne i nie ma nic wspólnego ani z człowieczeństwem, ani z chrześcijaństwem. Dlatego też bardzo ważne jest modlić się o nawrócenie tego narodu, który nazywa się Rosją.“
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.