Powołane ostatnio w Rzymie obserwatorium ds. objawień i zjawisk mistycznych związanych z postacią Maryi nie będzie orzekać o ich prawdziwości – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Stefano Cecchin OFM przewodniczący Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej.
Chcemy jedynie pomóc diecezjom, biskupom, kapłanom i sanktuariom w rozumieniu takich zjawisk – dodaje włoski franciszkanin.
Podkreśla on, że brakuje dziś kompetentnych osób, które potrafią dokonać właściwego rozeznania. Papieska Akademia powołując to obserwatorium chce wyjść naprzeciw tym potrzebom. Poprzez solidną formację teologiczną chce ona wspierać zdrową pobożność ludową. O. Cecchin przypomina on, że objawienia maryjne to rzeczywistość bardzo złożona. Tym bardziej, że Matka Boża ukazuje się nie tylko katolikom. Prezes papieskiej akademii przywołuje m.in. przypadek Alphonse Ratisbonne, Żyda i zadeklarowanego antyklerykała, któremu w XIX w. w Rzymie miała się ukazać Maryja, co doprowadziło do jego nawrócenia.
„Chcielibyśmy, aby odpowiednie komisje do badania takich zjawisk powstały we wszystkich krajach i kulturach, również we współpracy z muzułmanami, hinduistami i buddystami, ponieważ zdarza się to również u wyznawców innych religii. Jest to bardzo interesujące. Na Tajwanie na przykład jest sanktuarium maryjne, w którym Maryja Panna objawiła się jedenastu taoistom. W Indiach są sanktuaria, w których Maryja objawiła się hinduistom. Oczywiście musimy pamiętać, że również tu w Rzymie Maryja objawiła się Ratisbonne’owi, który był antyklerykalnym Żydem. Widzimy, że Bóg nie ma względu na osoby, kultury, religie. Bóg chce się objawiać. Musimy zrozumieć ten wymiar.“
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.