Samotność, jeśli nie jest świadomym wyborem człowieka, może być wielkim cierpieniem. To chyba jedno z cięższych powołań, jednak zawsze uznawano ją za najskuteczniejszą drogę do duchowego rozwoju.
Pozwala bowiem dostrzec najbardziej skrywane myśli, usłyszeć najcichszy głos Pana Boga w naszym wnętrzu, dostrzec najmniejsze pragnienia serca. Zaakceptowana i przyjęta pozwala pokonać wszelkie przeszkody, dodaje sił i staje się motorem duchowego rozwoju. W dzisiejszym odcinku o. Jan Bereza mówi o oswajaniu samotności i czerpaniu z niej korzyści, a za przewodnika wziął jednego z najlepszych i najbardziej cenionych pisarzy XX wieku – Thomasa Mertona.
Więcej filmów i możliwość dyskusji znajdziesz TUTAJ
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).