Podczas wojny Caritas niesie kompleksową pomoc na wschodniej Ukrainie

My po prostu krzyczymy: «jesteśmy ludźmi»”.

Reklama

„Bardzo czekamy, aż ta wojna się zakończy, i wszyscy marzymy, aby pokój przyszedł jak najszybciej” – mówi Radiu Watykańskiemu Mila Leonova, koordynatorka relacji zewnętrznych dla Caritas Spes w południowo-wschodniej Ukrainie. Mama 5-latka, która wybrała, że chce pozostać w Dnieprze, dodaje: „dla mnie to bardzo ważne, by w nas widziano nie tylko broniący się teraz kraj, trwający w walce, ale właśnie ludzi. My po prostu krzyczymy: «jesteśmy ludźmi»”.

Jak podkreśla Mila Leonova, Caritas Spes na ogarniętej wojną Ukrainie zajmuje się wieloma rodzajami działalności, udzielając w taki sposób kompleksowej pomocy. Pracuje m.in. jak wielka sieć powiązań, posiadając 42 centra i 448 parafialnych hubów. Od początku inwazji dostarczano tam ludziom produkty pierwszej potrzeby, jak żywność czy środki higieniczne. Działa wiele schronisk, gdzie można się tymczasowo zatrzymać, oraz prowadzone są programy wsparcia psychologicznego czy społecznego dla dzieci i dorosłych. Co więcej, organizacja udziela również wsparcia finansowego, nie opuszczając na przykład osób słabszych, które nawet w czasie pokoju potrzebują podobnej pomocy.

O bardzo ważnej charakterystyce Caritasu Mila Leonova wspomina, odpowiadając na pytanie, jak Ukraińcy reagują na posługę tego stowarzyszenia.

„Ze swojej strony tak bardzo ciepło odczuwam to, kiedy ludzie do mnie podchodzą, mówiąc: «dziękujemy; daliście nam jedzenie, ale wasz stosunek do nas pokazał i nadal pokazuje nam, że jesteśmy ludźmi, że nie zostaliśmy tylko oznaczeni etykietką ‘uchodźcy’, ale że widzicie w nas ludzi. Wy nas słuchacie, naszych historii i odnawiacie naszą godność». Słowo «godność» nieczęsto wybrzmiewało na Ukrainie przed wojną i kiedy to słowo jest teraz wypowiadane szczerze a ludzie rozumieją jego głębię, głębię godności, stanowi to dla mnie chyba największy możliwy feedback – mówi Radiu Watykańskiemu Mila Leonova. – I to pozostaje dla nas ważnym celem: że chcemy nie tylko dać ludziom fizyczne wsparcie, ale sięgamy głębiej. To taka kompleksowa pomoc. Dlatego więc oferujemy towarzyszenie psychologiczne i społeczne, aby ludzie mogli wyjść ze stanu bycia ofiarą, w którym się znajdują, aby mogli wyleczyć rany powstałe w wyniku działań wojennych, aby mogli sobie z tym poradzić i iść dalej, i dalej budować swoje życie własnymi rękami. Bo w stanie bycia ofiarą można pozostać przez długi czas. A nie służy to ani tej osobie, która tego stanu doświadcza, ani miejscu, gdzie mieszka. I dlatego, kiedy widzimy, że ten stan rzeczywiście ulega zmianie przez ciepło, przez empatię, która jest nam dana, to stanowi to największe szczęście, jakie może nas spotkać.“

Ważnym elementem budzącym w Ukraińcach olbrzymią wdzięczność jest też zaangażowanie międzynarodowe w pomoc. Nie chodzi tu tylko o wysyłanie środków czy koniecznych przedmiotów, ale o samą obecność. Mila Leonova wskazuje, że bardzo wzrosła ilość osób z zagranicy pomagających obecnie potrzebującym u naszych wschodnich sąsiadów. Ich pobyt pomimo niebezpieczeństw dodaje jej samej i innym ducha.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama